Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "tawuły"

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 20:07, 21 lut 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86012
Do góry
Anitka napisał(a)
Chwile człowieka nie ma a tu już domek się urządza. Trzeba jechać z ławką

Sylwia jadę jutro z rana na giełdę kwiatową i będę o tobie myśleć. Łącze telepatyczne mam nadzieje zadziała. A bratki to jakie Pani lubi ?
Mam w domu wielki bukiet z suszonego zatrwianu filetowego i drugi z owoców róży. Oddam za jeden uśmiech Coś jeszcze wymyślę z suszonych bukiecików. Na koniec giełdy coś zawsze na stoiskach zostawiają W sumie to nie mam znaczenia że będzie to ich "końcówka mocy", bo i tak będzie do suszenia.

Miałam pytać o łóżko czy zdążycie, ale doczytałam, że nie
Laska co ty na to, że na razie postawić inne. Przykryć narzutą, poukładać poduchy i będzie milutko. Potem podmienicie. Mam nawet śliczne podusie dla ciebie pasujące do twoich. Łóżko też znajdę jak będzie potrzeba

Karnisz trzeba podmienić, bo musi być dłuższy niż okienko. Z boku wystaje spod zasłonki ta ościeżnica okna. Wiem, że są problemy natury technicznej. Jaka jest szerokość tego okna z ościeżnicą i czy ten rulonik co wkładasz w niego ten plastikowy karnisz jest taki wąski, że tylko taki karnisz można użyć?


Wiesz, że Jesteś zawsze mile widziana nawet gdybyś nic nie przywiozła ze sobą
Ale na ławeczkę liczę

Bratki kocham wszystkie i drobne i grube byle nie były białe
Z suszków mam czosnki posuszone to w wazonie i w słoju postawię bo i tak w Gospodzie tylko zawadzają, i nie wyrzuciłam tego bukietu z owoców róży co miałam jesienią przycięte, a i na krzakach jeszcze mam to utnę. Dziś przeszłam po ogrodzie z tą myślą i jak nie będzie padało i podeschnie wiatrem to jeszcze mam suche kwiatostany tawuły billarda to zetnę i fajnie stiją zaschnięte liście paproci to też zetnę, coś będę modzić, jeszcze w sobotę muszę podłoge wymalować, żeby móc ustawiać resztę, a tak mnie dziś korciło już poprzymierzać stolik i krzesełka


Co do łóżka nie zdążymy bo jeszcze inspekt trzeba skończyć i półki w domku porobić, ale tak dumam, że może same palety położymy i na nich materace , na to narzuta i podusie, może mi pod narzutę nie będą zaglądać co nieKochana Kobieto mój dług u Ciebie rośnie w kosmicznym tempie, kiedy ja go odrobię hę?


Karniszy już nie ruszam jest ok, w końcu to nie mieszkanieJutro dokupię szyne na futryne drzwiową, już rozkminiłam jak to zrobić by drzwi otwierać swobodnie
Tak ten rulonik jest dopasowany do szyny, krawcowa na miarę uszyła
Ruszam jutro w teren za dodatkami jeszcze, musze jakoś te półki zamocować, a już wiem jak
Buziole ogromne za wszystko
Jurajski Ogród 18:10, 21 lut 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
AgnieszkaW napisał(a)
Agnieszko, jak miło

Ula, Golden Carpet jest niska, ale rośnie bardziej na płasko-kulistno. Jeśli z tawuły Golden Princes chcesz mieć kulkę, to ją tnij.

Iglaki rosnące w kulkę? Hmm... W zasadzie najłatwiej zrobić idealną kulkę z cisa (taka nie dość, że zawsze ślicznie wygląda, to jeszcze można ją wyprowadzić na pniu z krzewu, czyli bez konieczności szczepienia na pniu). Można też wykorzystać różne jodełki (np. koreańska Blau Eskimo, Kristaltkugel, Silberkugel, Silberperle i wiele innych). Jeśli chcesz uzyskać kulki na pniu z jodeł/świerków/ kosodrzewin, to takie trzeba już kupić - szczepione na pniu, są dosyć drogie. Mogą też być różne kompaktowe gatunki kosodrzewin szczepionych na pniu, ale one jesienią mają w środku zasychające igły, więc nie są wtedy atrakcyjne, trzeba je "czyścić", łapią też często "osutkę sosnową". Mogą też być przycinane systematycznie świerki, np "Nidiformis" (mam te niskie kule ze świerka właśnie). U mnie te sinoniebieskie na pniu to świerki Glauca Globosa - szczepione na pniu i...cały czas formowane. Żadna roślina bez formowania nie będzie idealną kulką, musisz o tym wiedzieć... Sekator przyjacielem ogrodnika

Ula, byłam u Ciebie z pomysłem...






Dzięki Agnieszko wszystko czytam, zapiszę nazwy i przestudiuję sobie iglaki. Tych tematów do tej pory nie zgłębiałam więc chętnie skorzystam z doświadczeń innych. U mnie zresztą nie ma aż takich połaci jak u Ciebie stąd jakieś pojedycze sztuki wchodzą w grę, zwykle kupuję 1szt lub 3szt. Natomiast byliny rozmnażam w ilościach hurtowych

Z sekatorkiem i nożycami jestem za pan brat

Dziękuję za fajne rysunki, mam głowę pełną. Decyzje do przespania
Blaski i cienie nowego życia 16:46, 21 lut 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Ula, musisz pokazać zdjecie również po lewej. Tam są jakieś betonowe donice (muszą być?). Brakuje szerszej perspektywy.

Ja tak narysowałam kule (mogą byc duże i różnej średnicy). Żeby lepiej to rozplanować potrzebny rysunek wierny na papierze kratkowym 1 cm - 1 m.

Te 3 kule na górze - powstanie taki fajny przesmyk z tym co po drugiej stronie. Co jest pod samym murem pod oknem?


Przy takim ułożeniu kul zawijasek z rośin wypełniających sam ci się zrobi (tawuły niskie, trzmieliny i trawy sesleria jesienna, szałwia, trzmielina - tylko kulki musisz mieć, resztę rozmnożysz).






Ewo, zacznę od donic - one są do usunięcia, to najmniejszy problem. Z lewej już nic więcej nie ma tylko gruz wysypany na docelowy podjazd pod budynkiem.

Miejsce na kulki dobrze narysowałaś, dzięki
Blaski i cienie nowego życia 13:16, 21 lut 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
Ula, musisz pokazać zdjecie również po lewej. Tam są jakieś betonowe donice (muszą być?). Brakuje szerszej perspektywy.

Ja tak narysowałam kule (mogą byc duże i różnej średnicy). Żeby lepiej to rozplanować potrzebny rysunek wierny na papierze kratkowym 1 cm - 1 m.

Te 3 kule na górze - powstanie taki fajny przesmyk z tym co po drugiej stronie. Co jest pod samym murem pod oknem?


Przy takim ułożeniu kul zawijasek z rośin wypełniających sam ci się zrobi (tawuły niskie, trzmieliny i trawy sesleria jesienna, szałwia, trzmielina - tylko kulki musisz mieć, resztę rozmnożysz).




Blaski i cienie nowego życia 12:38, 21 lut 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
AgnieszkaW napisał(a)
Ula, a czy tam musi być ten zawijasek? Pamiętaj - mniej znaczy więcej - nie mieszaj tam zbyt wielu gatunków i form.

Jak dla mnie, to wystarczyłyby tam trzy kule cisowe o różnej wielkości zatopione w dywanie z tawuły Gold Carpet, do tego krokusy fioletowe miedzy tawułami, by wiosną coś kwitło i...nic więcej, żadnych red Baronów, która to trawa wszędzie się rozłazi kłączami, ani też pomarańczowych berberysów - pomyśl o tym.


Maz rację że jednolite fajnie wygląda. Ale przemówią w pierwszym zdaniu względy ekonomiczne że na 50 sadzonek z tawuły mnie nie stać. W zeszłym roku kupiłam trzy i ukorzenianie następnych zajmie 5 lat.
Do tego czasu muszę coś innego dać. Najszybciej ukorzenię dużo lawendy i trzmieliny

Zawijaska nie musi być oczywiście.
Ale już drugi raz planuję to miejsce i wychodzi mi zawijasek może właśnie dlatego żeby przełamać monotonię jednolitości. Lubię plamy jednorodnych roślin ale chyba nie aż tak duże. Wolę żeby ma tej rabacie się coś działo o różnych porach roku a było trochę zimozielono również.

Trochę dalej niż narysowałaś dużą kulę rośnie klon crimson s. Będzie dużym obiektem na rabacie. Więc miejsce zabierze innym roślinkom.
Swego czasu planowałam pod klonem jałowiec płożący golden carpet. Przez niego też chwasty się przebijają i jakoś z tego pomysłu zrezygnowałam.

Sama widzisz jakie zmagania prowadzę sama ze sobą. I pewnie jeszcze 3 razy będę wszystko zmieniać i iść metodą prób i błędów.

Dziękuję za koncepcję bo mi się moja stara przypomniała
Blaski i cienie nowego życia 09:05, 21 lut 2019

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Do góry
Ula, a czy tam musi być ten zawijasek? Pamiętaj - mniej znaczy więcej - nie mieszaj tam zbyt wielu gatunków i form.

Jak dla mnie, to wystarczyłyby tam trzy kule cisowe o różnej wielkości zatopione w dywanie z tawuły Gold Carpet, do tego krokusy fioletowe miedzy tawułami, by wiosną coś kwitło i...nic więcej, żadnych red Baronów, która to trawa wszędzie się rozłazi kłączami, ani też pomarańczowych berberysów - pomyśl o tym.
Jurajski Ogród 19:32, 20 lut 2019

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Do góry
Agnieszko, jak miło

Ula, Golden Carpet jest niska, ale rośnie bardziej na płasko-kulistno. Jeśli z tawuły Golden Princes chcesz mieć kulkę, to ją tnij.

Iglaki rosnące w kulkę? Hmm... W zasadzie najłatwiej zrobić idealną kulkę z cisa (taka nie dość, że zawsze ślicznie wygląda, to jeszcze można ją wyprowadzić na pniu z krzewu, czyli bez konieczności szczepienia na pniu). Można też wykorzystać różne jodełki (np. koreańska Blau Eskimo, Kristaltkugel, Silberkugel, Silberperle i wiele innych). Jeśli chcesz uzyskać kulki na pniu z jodeł/świerków/ kosodrzewin, to takie trzeba już kupić - szczepione na pniu, są dosyć drogie. Mogą też być różne kompaktowe gatunki kosodrzewin szczepionych na pniu, ale one jesienią mają w środku zasychające igły, więc nie są wtedy atrakcyjne, trzeba je "czyścić", łapią też często "osutkę sosnową". Mogą też być przycinane systematycznie świerki, np "Nidiformis" (mam te niskie kule ze świerka właśnie). U mnie te sinoniebieskie na pniu to świerki Glauca Globosa - szczepione na pniu i...cały czas formowane. Żadna roślina bez formowania nie będzie idealną kulką, musisz o tym wiedzieć... Sekator przyjacielem ogrodnika

Ula, byłam u Ciebie z pomysłem...



Ogrodowe marzenie Mrokasi 16:08, 20 lut 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
Do góry
Gintura napisał(a)


No to niestety tak samo jak u mnie wczoraj ciachałam hortki i tawuły wyszedł na taras i z dezaprobatom w głosie zapytał : a wszystko trzeba ciąć? no masakra po prostu
pozdrawiam


Stosunek mojego eM do ogrodu, przyznaję bez bicia, zmienił się na korzyść. Musze jednak przyznać, że jakoś nierównomiernie... są momenty gdy mnie zaskakuje swoim zaangażowaniem (jak z tą qpą na drodze) jak również takie, kiedy nie mogę się doprosić o jakieś działanie z jego strony lub gdy wykazuje kompletny brak zrozumienia a nawet dezaprobatę i zniecierpliwienie...
odpozdrawiam
Ogrodowe marzenie Mrokasi 13:29, 20 lut 2019

Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 183
Do góry
Makusia napisał(a)
Poświęcenie mojego przy wykonywaniu jakiejkolwiek pracy ogrodowej niestety niezmienne od samego początku, zatem zazdrość mnie zżera
Dzień dobry


No to niestety tak samo jak u mnie wczoraj ciachałam hortki i tawuły wyszedł na taras i z dezaprobatom w głosie zapytał : a wszystko trzeba ciąć? no masakra po prostu
pozdrawiam
Blaski i cienie nowego życia 10:48, 20 lut 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Narysowałam planik. Zawijasek do połowy z lawendy a dalej z biało- zielonej trzmieliny, co myślicie? I na obrzeżu z lewej strony ( przy tych pustakach które usunę) te same rośliny tylko w innym układzie :trzmielina na pniu(3 szt) w nogach żywopłot lawendowy i z tyłu gdzie cień będzie bukszpanowy.

A w zawijasku kulki zimozielone i trochę wypełniaczy.



A może ktoś narysuje mi coś fajniejszego wymienione przeze mnie rośliny muszą być bo to latem patelnia. Mogą być też tawuły i berberysy - choć tych kolczaków z lekka unikam
Blaski i cienie nowego życia 09:05, 20 lut 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
mira napisał(a)
Widzę że masz męki twórcze znam to .
Ja na razie ziemi się nie tykam sekator tylko pracuje i grabie i tak pewnie jeszcze to potrwa trochę.

Obsadź to może czymś jednym - co było nie tak z hortensją ?


Dobrze to nazwałaś, powiedziałabym nawet katusze

Ale od czego jest forum w nocy szpalerałam i wyszperałam inspiracje w Pszczelarni, w Jurajskim i Na wichrowym wzgórzu będzie mieszanka kulek zimozielonych roślin żeby nawiązać do części po drugiej stronie ścieżki.
Trochę czasu mi zejdzie na zgromadzenie wszystkiego: kulki bukszpanowe i iglaste niewielkich rozmiarów, mogą też być niskie żółte tawuły dla przełamania koloru, mam berberysy admirationy i na pewno zostanie trawa Red Baron od Kindzi. Może turzyca palmowa też tam przyjdzie. Praca na cały sezon muszę najpierw wszystko wykopać i wzbogacić ziemię, kompost jak zwykle mam w ograniczonej ilości- ile bym nie miała zawsze mało

Z hortensją wszystko ok, ale wysokość mi na tej stronie nie pasuje, idę w niskie rośliny. Hortensje zmieszczą się u mnie w każdej ilości i w innych miejscach- bez obaw!
Jurajski Ogród 08:46, 20 lut 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
AgnieszkaW napisał(a)






To też inspirujące

poza tym szukam niskiej żółtej tawuły rosnącej w kulkę. Mam golden princess ale one za duże są na moją rabatę.
Możesz mi wypisać iglaki niewielkich rozmiarów rosnące w kulkę. Te na małym pniu to jakie?


A co płożące kwitnie na biało na samym obrzeżu rabaty?
Zszywkowy ogród marzeń :) 20:27, 18 lut 2019


Dołączył: 02 cze 2015
Posty: 1212
Do góry
Sobota była u mnie bardzo produktywna i ciepła, obcięłam wiele bylin, krzewy owocowe i berberysy dostały nowy wizerunek na dniach chce podciąć tawuły i z początkiem marca podciąć pecherznice. Reszta ( róże i hortensje ) podetnę później.

A wiosna i u mnie się budzi powoli, wiele roślin wypuszcza i pączki i młode pędy

Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 12:52, 18 lut 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
mrokasia napisał(a)


Ja generalnie staram się przycinać to co puszcza pąki. I tak robię z lawendą. Przycinam gdy zobaczę, że w środku pojawiają się nowe pączki. Tawuły też tnę jak zobaczę nowe pączki. Dlatego też przycięłam perowskie (choć wydawało mi się, że to bardzo wcześnie) ale mają już spore pączki.
O różach niech się wypowiedzą inni, ja mam jedną . Jeszcze nie widziałam na niej pączków, ale za dokładnie nie oglądałam .

Podobnie robię, jak już widzę, że się zbiera do pączkowania, tnę. Róże już mają nabrzmiałe pączki ale poczekam jeszcze do początku marca.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 11:54, 18 lut 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
Do góry
effka napisał(a)

Nie ma co się spieszyć. Jeszcze musze obczaić jaki ikiedy ciąć róże ogrodowe, mam je pierwszą wiosnę i nie wiem zupełnie co i jak.


Ja generalnie staram się przycinać to co puszcza pąki. I tak robię z lawendą. Przycinam gdy zobaczę, że w środku pojawiają się nowe pączki. Tawuły też tnę jak zobaczę nowe pączki. Dlatego też przycięłam perowskie (choć wydawało mi się, że to bardzo wcześnie) ale mają już spore pączki.
O różach niech się wypowiedzą inni, ja mam jedną . Jeszcze nie widziałam na niej pączków, ale za dokładnie nie oglądałam .
Ogrodowo zakręcona. 10:22, 18 lut 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
Tam z boku nie muszą być już tylko hortensje tak licznie. Trzeba pamiętać, że boczna - wykuszowa rabata zmierza na tyły ogrodu i musi podążać nastrojem za tym faktem.

Jak jest więcej miejsc w rogu jakimś - piękna jest tawuła szara (Grefsheim) - ale potrzebuje dużo miejsca. W ogóle tawuły są super. Te niskie żółte, pomarańczowe, zielone - fajnie się komponują w obwódkach, kostkach geometrycznych i przy bylinach.

Tego stożka z prawej można dać na róg domu a donicę utopić w różach i trawach. On (ten stożek może tam być dużym wykrzyknikiem przy donicy). Ale może być, dobrze wygląda. Kulki z brzegu (wtedy są ładnie doświetlone i nic na nich nie leży, więc są ładne).

Jak kora się nie rozłożyła to ją trzeba wygrabić - trawa w korze się nie przekorzeni.

2 m na rabatę z boku jest super!
Przerwa na kawę... 19:22, 17 lut 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Dopiero do domu weszłam jutro na 100% będzie mnie wszystko bolało.

Zdjęć nie ma bo jak zaczęłam o 10 rano to skończyłam 18.40 z małą przerwą na kawę i cynamonkę. Zgarnianie gałęzi do worków po ciemku przy lampie garażowej to mega wyczyn
Z dzisiejszych prac:
- obcięłam 12 hakone bo latało wszędzie i 4 Bronze Form, porosły potwory
- lekko przycięłam gracka bo też już leżał i latał wszędzie
- 3 powojniki też bo już pąki im pękają i listki zielone widać
- ogłowiłam katalpę Nana i zdjęłam jej wspornik prostujący pień, 2 lata jednak pomogły trochę i już nie zgina się tak w literkę C, jest prawie prosta
- wycięłam byliny na rabacie przy wjeździe i na owalnej, musiałam bo kły tulipanów mają tam już ze 3 cm, jak tak dalej pójdzie to za chwilę bym już na nią nie weszła
- wyprostowałam jabłonkę Royalty i od nowa powiązałam - formuję jej koronę bo nie bardzo ją miała, a właściwie miała ale skierowaną w bok w sumie nie wiem po co bo nie bardzo mi ona tu pasuje i w sumie może jak tulipany przekwitną to zamienię na coś innego
- ścięłam 2 tawuły i przerzedziłam ze starych gałązek
- obczyściłam krzewuszki ze starych pozostałości kwiatów i zbędnych gałązek
- zdjęłam lampki i przycięłam koreankę
- obcięłam tamaryszek
- lekko zgrabiłam trawnik - ilość latających liści z róż mnie powala.

Z ciekawostek - pierwszy raz przeżyły mi stipy na owalnej. Teraz je przycięłam i nie wie czy przez to nie załatwię ale w szoku jestem. Od dołu wszystkie zielone. W sumie się cieszę bo chcę na całej tej rabacie mieć stipę punktowo a pomiędzy jeżówki, rozchodniki i róże.
Ciekawostka 2 - róże mają już ogromne pąki. W połowie lutego!

Nie wiem, jak wy dajecie radę z waszymi dużymi ogrodami. Dziś spędziłam 8 godzin w ogrodzie i nawet 1/6 porządków nie ogarnęłam. 4 worki pełne zielonego. A to dopiero początek. Jak zobaczyłam ile jest w tujach do trzepania to mi się słabo zrobiło. Minimum dzień pracy a to tylko 28 tujek. Inna sprawa, że robiłam to 2 lata temu bo w ubiegłym nie miałam kiedy.

Zdjęcia jutro zrobię. Teraz idę do was pooglądać postępy.

Ogród tkany marzeniami 14:33, 16 lut 2019


Dołączył: 14 lut 2019
Posty: 879
Do góry
Pusto na Ogrodowisku, bo wszyscy siedzą w ogrodach
Byłam i ja. Tylko na chwilkę. Za bardzo podziałać nie mogę, bo od 3 tygodni walczę z choróbskiem. Ubrałam się cieplutko i na chwilkę wyszłam na świeże powietrze.

Przyznam, że nie wiem czy się cieszyć, czy martwić tym co zobaczyłam. O kwieciu wiosennym to zupełnie nie ma co wspominać w tej chwili to już norma. Wszystko rośnie jak na drożdżach, chyba tylko żonkile jeszcze śpią (całe szczęście) i już byłby zupełny komplet.
Miskanty ruszyły. Róże jeszcze okopczykowane widać już paki. Mają też żywe liście z zeszłego roku. Tawuły też już mają pąki. Trzeba będzie niedługo przyciąć. Hortensje tez już pokazują, ze im się spieszy. Ambrowiec ma już zielonkawe pączki - widać, że ruszył.

Widziałam sporo biedronek i malutką gąsienicę. Nie mam się co łudzić opuchlaki tez już pewnie się obudziły. Dwa lata temu w marcu opęzlowały mi najładniejsze żurawki.

Mam nadzieję, że to już wiosna i zima nie wróci. Trawnik w stanie tragicznym. Kretowisk nie mam. Wszystkie krety padły ze śmiechu jak zobaczyły rozmiar mojego trawnika. Niektórzy mają większe dywany w domu
Ogródek w którym klon osłupiał:) 22:47, 15 lut 2019


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Do góry
Gosiu planów mam sporo..a ile uda się z tego zrobić zobaczymy

Po pierwsze muszę zrobić porządek na mojej pierwszej i największej rabacie,którą na początku traktowałam jako przechowalnik ..sadziłam wszystko jak leci..w tamtym roku trochę doszłam z nią do ładu ale to jeszcze nie jest to

W (poczekalni) czeka na posadzenie masa jeżówek, plus te wysiane no i trzeba znaleźć dla nich odpowiednie miejsce

kolejna sprawa w tamtym roku założyłam nową rabatę dość dużą,od strony ulicy..

posadziłam na niej szmaragdy,ale w dużych odstępach,śliwy wiśniowe pisardii,tawuły szare i golden princess ,nawciskałam też tulipanów..i jeszcze chcę ją uzupełnić hortkami i pewnie jeżówkami



Także zajęć nie zabraknie Aaaa i najważniejsza rzecz,to remont starego domku,co by jak najszybciej móc się tam przeprowadzić
To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:15, 15 lut 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Do góry
Krok po kroku czyszczę kolejne rabaty.
Tawuły już przycięte.


W tej chwili najbardziej widoczne są stipy.









Liliowce

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies