oj z pszczółko piękne zdjęcie a było u Was dzisiaj słonko wogóle/ bo u nas zachmurzone ale +9

Bogusia... i do was przyjdzie wiosna.. a potem będzie sie spieszyć jak i u nas...
To robiłam koło południa



A to 6 godzin później

dokładnie miałam tak w tamtym roku, poobcinałam te brzydoty, zostaly takie malutkie kraczki a potem pięknie odbiły i się powiększyły

Irenko żurawkami sie nie martwię, bo w tamtym roku moje purple (tylko takie miałam) też tak wyglądały. Poobcinałam i szybciutko odbiły ze zdwojoną siłą. Z nawożeniem to ja muszę chyba czekać aż się dziada białego pozbędę. Tylko RH podleje.

wydaje mi się że bergenia

Aniu, mam te marmelade i są bardzo fajne, mocne i odporne; częśc moich żurawek, wyglada jak twoja, nie martw się, uciachamy stare listki i nowe wyrosną
co do rh, tak jak wszyscy napisali i koniecznie oprysk, ja mam 1 też nietęgo wygląda i w najbliższym czasie robię nawożenie, chyba w ogóle wszystko ponawożę

Marzenko, co rośnie u Ciebie pod brzozą po lewej stronie ściany wodnej?? duże liście

Liście im przemarzły pewnie obciąć trzeba i szybko odbiją zdrowe i piękne

Czyli w weekend jedziemy dolistnie?
A jak z nawozem na trawnik ? Posypałaś?

witaj Aniu,
pobiegałam po twoim ogrodzie, prześledziłam cały wątek od początku, zaczytałam sie jak w jakiejś powieści sensacyjnej, śledziłam zmagania i zmiany w ogrodzie, robisz duzo fotek to ułatwia oglądanie i obrazuje zmiany. Gratuluje pomysłów na komponowanie rabat, wiem że wiele osób ci pomagało i sama Danusia też ale ty też masz w sobie coś takiego że samej ci sie wiele udaje, ile ty roślin nasadziłaś, pięknie to wygląda wszystko. Te połączenia kory ze żwirkiem, te łuki i zawijasy z bukszpanów, żurawek... te kule, te cisy i generalnie wszystko mi sie podoba/ Mam tez wielki szacunek do twojej pracy, z tego co piszesz i co widziałam masz niezłą gromadkę a do tego jeszcze praca zawodowa a jeszcze tyle pracy wkładasz w ogród - ale efekty sa powalające. Bardzo mi sie u ciebie w ogrodzie podoba i juz zapisuje sobie twój ogród do obserwacji.
Póki co ja dopiero te wszystkie prace mam przed sobą, kompozycje rabat, zakupy, prace ziermne itd... bo mój ogródek choć niewielki ale wymaga duuużych zmian. Ale po takim przykładzie jak twój wierze że i mnie sie uda. Pozdrawiam i dobranoc bo juz sie bardzo późno zrobiło a ja siedzę jak zaczarowana i czytam i oglądam i czytam i....

Jak nie korować rh to cały czas Danusia pisała korować )))))))))

kurcze ja chyba coś przegapiłam... co to za spotkanie w Holandi????

u mnie wsadzone są na równi z ziemią bo tak Bożenka mówiła mam wysypana korę tutaj przy płocie ale na pół metra od rh mam gołą ziemię. R
Marzenko wyobrażam sobie, że to była żmudna robota jak wydłubywanie smieci z moich kamyków.... właśnie odpisał mi PO że to brak potasu i azotu.

naprawde? kiedy w sobotę czy niedzielę?
eeee doczytałam, wielka szkoda... bardzo słonecznie u Ciebie bukszpany śliczne. a dzbany czasami nie są nowe?

o matko Marzenko kamień z serca bo już myślałam że miałam jakieś urojenia, a dałabym rękę uciąć że nawet nie to że czytałam ale rozmawialam na swięcie róż z Bożenko. Przecież ja sadziłam swoje rh według jej zaleceń
Mam tez purple i one są nie do zdarcia to samo z georgia peach, też mogę polecić na słońce, ale mam je już w takiej ilości, że chciałam inne pomimo wielkiej miłości do nich