Ja to się boję , że nigdy nie skończę tych rewolucji...a Żon jeszcze bardziej się tego obawia

Rysiu, dobry napis dałeś...'wiosenne natarcie zimy' , no niestety u mnie też taki podpis jest odpowiedni do bieli krajobrazu...
chyba dobrze zapamiętałam, ze w przyszłym tygodniu jest program Mai u Ciebie ?

Magda u Ciebie wiosna całą gębą widzę, że szykujesz poważną rewolucję...

no wydaje mi się, że Bożenka mówiła że nie koruje rh ponieważ korzenie nie oddychają... ale już zgłupiałam

hmmm wiesz one były prawie cały czas pod śniegiem, tam rosną 3 szt i 2szt chyba escimo i te wyglądają normalnie. Będę próbowała zrobić jak mówisz

No cos Ty, moje wygladaja prawie identycznie. Roznica niewielka. Nie ma tragedii. Limonkowe zurawki, mam Lime Ricky - ze sloncem tak sobie. Mysle, ze lepsze Lime Marmelade. Sama bede dokupowac jak mi gdzies sie trafia. Albo taka jak u Sylwii marmoladka. Ladna jest, ma rozowy spod listka, zdjecie moze nie oddaje w pelni jej urody, ale jest naprawde ladna, fotki wyrzuce, zeby Ci nie smiecic

Aniu no faktycznie nie wyglada dobrze . Przede wszystkim go podlej i kilka razy opryskaj nawozem dolistnym Florovitem . Ja mieszam dwa , jeden ogólnego stosowania i drugi do iglaków. Roztwór nieco słabszy niz w przepisie i tak co trzy dni ze trzy , cztery razy. Mam nadzieje ze pomoże. Jeśli nie to nie martw sie bardzo bo na pewno wypuści tegoroczne liście a tamte z czasem opadną. Nie wiem czy ten gatunek nie jest za mało odporny na Twój rejon.Powinien rosnąc gdzieś w zaciszu.

Bożenko u mnie jest może ze 3metry kwadratowe odkrytej rabaty... pod domem gdzie świeci mocno słońce. Zarknij do mnie na rh bo mnie niepokoją

Kasiu ja też dzisiaj widziałam bociana, wracałam do domu a on nad moja głową szybował, aż przychamowałam, w pore się zorientowałam że znajduję się na ruchliwej drodze
Twoje żurawki nie wyglądaja najgorzej