Mirelko, w sprawie fajnej koncepcji Any się wypowiedziałam. Nie wiem, co się stanie, jak się zacznie rozbierać kamień. Zawsze przy takich sprawach jest wiele nieprzewidzianych sytuacji
Ana, dziękuję za pomysł i że ci się chciało malować. Pomysł ciekawy, nad takim rozwiązaniem nie myślałam. Problem tylko z tym, ze fotki przekłąmują perspektywę i chyba przy takim układzie będzie za mało miejsca w przejściu.
Dziś cały dzień patrzę na ten zakątek i chyba się tak nie da ...
Z innej perspektywy jest za mało miejsca.
Przespałam się. Nawet odbyłam wstępną rozmowę z M. Efekt - kupiona szara farba do ciurkadełka. Odcień z mieszalnika. Wymieniać nie będę, bo siem nie da. Mam nadzieję, ze będzie lepiej. Dziś padało, wiec malowanie po niedzieli.
Reszta chwilowo bez odzewu. Na hasło rozbierania donicy Zbyszek powiedział, że mam zaprosić chętnych do pomocy
Chyba tylko zdejmę kamień w przypływie weny. Jeśli się da
nie wiem czy te zdjęcia będą pomocne, ale jeśli tak- proszę
te rabaty są ciągle nieskończone, nie ma stożków, chcę inaczej porozkłądać carexy, zresztą widać jeden jeszcze w doniczce a na koniec trzeba zamienić korę na żwirek, dlatego nie lubię ich pokazywać
Szkoda, przyznaję że jestem trochę rozczarowana bo wybrałam szkółkę, która jest tak wychwalana ale sadzonki całkiem fajne
Ja też ale ale, gdzie Ty masz swoje, chowasz przed światem ?!!
Poka i to już !!
Wiedziałam, wiedziałam że skopię ten projekt a coś mi mówiło żeby dać gęściej ... Jakoś będę musiała nauczyć się z tym żyć
A serio to chodziło mi o odległość od wjazdu gdzie każde 10cm ma znaczenie
Kaśka miło mi bardzo, uczę się od najlepszych
No też tak uważam a jak się rozrosną wysadzę ją, dla mnie to minuta osiem
Narazie sąsiedzi słyszą tylko jak przewalam kamulce wte i wewte Czasem cię zastanawiam co sobie myslą : A inspracja cudowna, na moich piaskach efekt niemożliwy do uzyskania
PS. Róże dziś czyściutkie
Tessiu Jukki lubię bardzo a w moim księżycowym krajobrazie wpasowały się myślę idealnie Rzeczywiście interesujące może być połączenie z ich z kulkami buksowymi. Inspiracja do przemyślenia Narazie zgadzają się z trawkowym sąsiedztwem i niech tak zostanie jak najdłużej
No i teraz muszę chyba zwrócić honor szkółce, którą posądziłam o pomyłkę. Kajam się
Trawka, którą podejrzewałam, że nie jest a chyba jednak jest grackiem:
A to ML :
Zmylił mnie też pokrój tej trawki, jest niska i bardzo rozłożysta. Może to kwestia stanowiska ?
A to nowy połamaniec:
Mówisz ? Pomału oswajam się z nimi
Gdyby nie O. nigdy bym na to nie wpadła
Gosiu, gdyby jeszcze całą resztę szło zmienić ale... jak się nie ma co się lubi ... Inspirujesz i motywujesz kobieto nie tylko mnie
Jeśli nawet źle to wygląda to nikt nie namówi mnie na wysadzenie ich stamtąd. Wszystkie paznokcie pałamałam przy zdejmowaniu ponad 20cm warstwy kamlotów
Hmmm na razie rosną obok siebie, zobaczymy jak się to rozwinie.
Hortensja jest posadzona od róży ok 80 cm albo więcej tylko hortka dużo miejsca zajmuje. Każdą podlewam swoim nawozem.