Aniu no właśnie też zastanawiam się nad tym zusem rodziłam prywatnie, do dentysty chodzę prywatnie, do pediatry prywatnie, do specjalistów prywatnie... inaczej szlak mnie trafia
Marzenko mozna powiedzieć, że już prawie nie sypie, wszędzie breja straszna, pochmurnie ale widać jak słońce próbuje gdzieś tam za hmurami dac znać o sobie Od niedzieli liczę na słońce!
ja przy domu nie mam wiele gdzieś z 70sztuk, ale przy biurze mam po 180sztuk z obu stron czyli jakieś 360!!!! łapska mnie bolą... idę chyba spać bo dzieci już śpią. Mam nadzieję, ze jutro obuszę się i nie bedzie jużpadać bo pada bez przerwy 3 dzień...
Anulka rozumiem Cię doskonale bo dzisiaj też walczyłam ze śniegiem na thujach i nie tylko. A z peselem nie mam problemu., mam zapisane pesele chłopaków w portfelu, a portfel zawsze mam przy sobie
byłam w biedronce, mają rh, niestety bez nazw tylko z etykietami z kolorem kwiatów... cena 19,90, są takie sobie...
i jeszcze jaskry po 4,90 w kilku kolorach