Cofam i cofam i nacieszyłem oczy letnimi kwiatami Ale nie mogę się nadziwić jakim cudem tyle grzybów nazbierałaś! U nas susza spowodowała, że niestety grzybów nie ma - na Wigilię będzie chyba barszcz
Haniu - piękny to pojęcie względne Kilka lat temu o tej porze patrzyłem na błoto przed domem, teraz mam zielony trawnik i pięknie przebarwione rośliny - mniej lub bardziej urodziwe o tej porze roku
Co do zaległości to mam tak samo u Ciebie... Za chwilę idę się odwdzięczyć wizytą
Ta ilość odwiedzin mojego pamiętnika ogrodowego zarazem cieszy jak i przeraża Bo nie wiem właściwie kto jest po drugiej stronie... Wątek tworzę w myślą o tych osobach pozytywnie nastawionych Jednak już się nie uzewnętrzniam tu jak kiedyś
Najgorzej wyglądają hortensje na froncie - jeszcze tydzień temu stały na baczność (czekały chyba na Danusię ), a dziś wiszą smętnie przy ziemi... Też trzeba będzie je podnieść Choć zżółkły pięknie, nie powiem
Ja do tych zimowych widoków już nie chcę wracać Było, minęło i teraz czekam na złotą jesień
Jeszcze 18 nie ma a za oknem robi się noc Deszcz przestał padać ale na prace w ogrodzie już za późno
Dzięki małej Mi zwróciłem pierwszy raz uwagę, że piwonie ślicznie się przebawiają jesienią Od żółci przez pomarańcz i czerwień do ciepłego odcienia brązu