U mnie trochę mniejsze te żuczki - muszę jutro zrobić zdjęcie. Coraz więcej ich widzę w ogrodzie - są na różach i hortensjach.
Listę odpornych hortensji ogrodowych wrzuciłam na wątku Gosi
Nie śpię, bo dopiero mecz się skończył
Aniu, ty jesteś specjalistką od fachowego prowadzenia wątku. Bardzo lubię twoje opisy przy każdej fotce. Staram się robić podobnie, choć nie zawsze mi się chce
Już teraz wiem, ze mój monolog nie zawsze jest monologiem. Ja też często szukam na innych wątkach inspiracji. Czasem w zaskakującym nas momencie przyjdzie myśl na połączenie naszych roślinek. I to jest fajne - by tworzyć na bazie naszych inspiracji, tego, co rodzi nam się w głowie
Nina, komplement to dla mnie wielki. Dziękuję pięknie
Podglądaj dalej, wpisywać się nie musisz. Chyba, ze masz jakieś pytanie, to tak.
Ps. Ładny awatarek. Ostatnio sporo osób pokazało swe oblicza
Ana, właśnie na to chciałam zwrócić uwagę. Sami sobie nie zdajemy sprawy czasami z tego, ze forum odwiedzane jest przez osoby postronne. I warto, by treści na wątkach dostarczały nowej wiedzy, mówiły o naszych doświadczeniach. Pamiętam początki na twoim wątku - cały zdołałam przeczytać, jak obrazowo pokazałaś zadołowanie róży piennej na zimę. Dziś rozmawiałam z sąsiadką - tak jej się marzą róże pienne, nigdy jej nie przetrwały zimy. Opowiadałam jej, jak zabezpieczyć. Skąd bym to wiedziała, gdybyś nie pokazała?
A ja, zanim powołałam do życia swój wątek, twój Ana po nocach czytałam do poduszki. Czekałam tylko, jak M chrapnie i podglądałam na telefonie, po cichutku, by go nie obudzić Chyba wszyscy zaczynają od twojego ogrodu - te 3 stożki są niesamowite
Mirko, miło się takie rzeczy czyta, rozumiem, ze nie zawsze się trzeba wpisywać - czasu na wszystko by zabrakło. To tak, jakby przegląd porannej prasy - ogrodowej
W sobotę nieogrodowo: kończę malowanie pokoju - nagła sprawa, a na popołudnie zapowiedzieli się goście na kawę w ogrodzie - braciszek jeszcze ogrodu w tej wersji nie widział. Tylko nie wypieliłam wszystkich rabat - zostawię dla niego - gdyby co
A co to znaczy? Wydawało mi się, że każda róża pachnie inaczej Więc nie wiem, co to znaczy zapach jak róża
Twoja czerwona cudna - jej nazwę sobie zapisałam w notatniku
Olu, Iwonko - dziękuję
Jakby się tak zastanowić, to faktycznie ogród podzieliłam kolorami. I nawet to jest fajne, bo w zależności od nastroju, mogę sobie wybierać miejsca na dany moment mi najbliższe. Czerwony dodaje energii, ognista - wigoru życia. niebiesko-żółta - uspokaja, różowy - miły dla oka,rozwesela