Miałamm dziś walkę z osami bo się wprowadziły w mur domu. Właściwie to cały dzień były górą, ja wykorzystałam wieczorową porę na walkę.
A poza tym dzień całkowicie ogrodowy- walka z podagrycznikiem na rabacie, 3 wiaderka korzonków i liści wytargałam. Potem musiałam wszystko oplewić. Uzupełniłam własnymi sadzonkami i zastanawiam się na jak długo to plewienie wystarczy.
Tą rabatę robię od 2 lat, więc dopiero przyszły sezon pokaże efekty. Narazie wygląda płasko, bo brakuje wysokości roślin. Z tyłu są patyczki hortensji anabell- ciekawe ile z nich się przyjmie.
Ogólny zarys