Uroczo.
co do magnolii, ta druga jaśniejsza, to Yellow River.
Ładnie trawa porosła, kanty idealne, trzmieliny ciekawe. A nie chciałaś tam sobie oliwniki dać na pniu?
a w donicach głowach, podgarycznik variegata z rozplenicami
zaczynają kwitnąć
zrezygnowałam z jednorocznych na rzecz stałych nasadzeń, sposób na ograniczenie ilości prac
jedynie podlać raz na tydzień i z głowy
tawuły Gold Carpet bardzo lubię, miały kolejne strzyżenie
cisy złote uwielbiam
część mam jako żywopłoty, część kulkuję i stożki
ogromna wisteria rok temu została ścięta do zera, tak inwazyjnie poszła, cudownie co rok kwitła
na nowo odrosła i teraz już będzie pod kontrolą
łysy plac, po usunięciu host, zasiana trawa, ale kiepsko rośnie
azalia Gibraltar
i kolejna
kilka nie kwitnie, ale dorodne choć
i one
tu dokładam białe bodziszki i posadziłam werbeny
dumam czy na brzeg nie dac jeszcze hakonek, odpadnie robienie kantów
śniedki już przeniosłam i kwitną, dobrze zniosły przenosiny
carex Elata aurea jarzy
z bluszczem non stop robota, cięcie..
miskanty młode ruszyły i dość późno startuje rozplenica wschodnia
przejście na drugą stronę, góra Rubens
po bokach bodziszki, wcześniej magnolie
tu z kantami do tyłu
jedna kwitnie, druga po lewej nie
są tam też 2 hortensje ogrodowe, nie dość że oberwały, to zarosły je bodziszki, jakoś muszę je wykopać i przesadzić, bo cudowne odmiany
Red Baron rumieni się
wybieranie chwastów w nim, to zmora
widać All Gold, ogryzione przez psy, rosną wolniej
samosiejka orlika w donicy z hortkami bukietowymi
powoli ogarniam kanty
po prawej stronie, gdzie rodki z hakonami, łysy plac ziemi, bo w sezonie zarastają do tego miejsca hakone, zatem tu żaden kant się nie sprawdza
na razie byle jako, ale zaraz tego nie będzie widać
muszę część podzielić i dalej pociągnąć, ale nie mogę się zebrać
i z drugiej strony
stąd tę 3 małą zabieram, iglaki zarosły mimo cięcia i marnieje, dam w inne miejsce
tu po lewej mam pomiędzy All Gold, zabieram w inne miejsca i dosadzę tylko jeden gatunek
Ela, moje też jeszcze nie wszystkie kwitną. A niektóre całkiem bez pąków.
Ta na zdjęciu to Jack A. Sand.
Piwonie drzewiaste polecam, tylko kup taką z pąkiem, gwarancja, że będą kwitnąć i daj w półcień.
Mnie nie chodzi o jarzębinę, jak pisałam wcześniej, to jarząb szwedzki, różnią się. Zachwycałam się nimi w Szwecji. We Wrocławiu sporo ich nasadzili.
Jarzębiny mam 2 samosiejki, kulkuję je, na razie z powodu cięcia nie kwitły i koralików nie ma.
Co do cięcia, kiedyś rodki pokazywałam, cięcie, bo mocno rosły, a tam wąskie przejście i tnę, jest równa ściana i co rok kwitną. Azalie tnę korygująco, niektóre całkiem ścięłam i zaczynają na nowo liście wypuszczać. Azalie japońskie tnę po kwitnieniu, pokażę.
szykują się kolejne rodki
tych nazwy zgubiłam, ale doskonale rosną bez żadnej opieki
Calsap, ma ciut żółte liście, mimo nawozu i podlewania
CW zawsze zielone liście, czyli mało wymagające
Jeśli taka sytuacja, to rzeczywiście klony odpadają, raczej coś na nóżce bym dała, najlepiej cis i dołem kwiecie jednoroczne, a na zimę bluszcz o jasnym ubarwieniu.
Te klony generalnie nie lubią ostrego słońca, preferują rozproszone światło i może dadzą radę na słonku, o ile cały czas będą mieć mokro.
miskanty Memory już dorodne
powoli łyse znika
już widzę mnóstwo samosiejek kosmosu i rudbekii
dokładałam tu werbeny, a przesadzałam tulipany botaniczne
centralnie widać trawkę, czy ktoś rozpoznaje, co za ona, dostałam przy jakimś zamówieniu w gratisie bez nazwy
aktualnie kwitnie
ma tak około 40cm wysokości, kolor bardziej w niebieski
Też mi się podoba. Szybko mi rośnie.
Szkoda Kasiu, a myślałam że cieplej masz.
Może szybko ścinasz kwiatostan i nie zdążą się posiać? U mnie jakby co, będzie nadmiar nasion i sadzonek.
ten pełny, śliczny, zbiorę nasiona, tylko muszę zapamiętać, gdzie rośnie
ten też cudny, mam kilka w różnych miejscach, ale też zbiorę nasiona
ten sam klon aktualnie
w nogach ma bodziszki korzeniaste
miałam tam kiedyś full tulipanów, przepadły
tu pełno bodziszka i 2 wisterie, 9 lat i żadna nie kwitła
biała i różowa
polazły na drzewo, miały go obrosnąć, co powoli robią, ale bez kwiecia
Kochana, ja po 20to już śpię
oprysk ekologiczny na razie mało pomógł
czyli, jak przestanie lać, innym środkiem oprysk zrobię, ale wtedy już polecę po wszystkich różach, mszycy nie ma, tylko nimiułka chyba...albo ten przędziorek chmielowiec bardziej
buk i judaszowiec o tej porze zachwyca
Percy Wiesman