Cudowny pełen życia busz <3 Zastanawiam się, na ile doskwiera Twoim nasadzeniom konkurencja ze strony drzew? Czy one nie pochłaniają większości wody i innych dobroci, jakie dostarczasz do ziemi?
Widzę u siebie, że tam gdzie dosypałam lepszej ziemi i podlewam, ta żyzna i wilgotniejsza warstwa jest całkowicie przerośnięta siatką drobnych korzonków drzew. Powstaje coś jak filc dosłownie. A centymetr niżej, gdzie jest rodzimy grunt, już tylko pojedyncze grubsze korzenie. Trochę się martwię, że moje małe roślinki nie mają zbytnich szans w tej konkurencji. Podpowiesz coś proszę?
Jola też dostała od kogoś. Także całkiem możliwe, że rośliny krążą.
Ja dostałam nasiona orlai od Ewy Sieriki, a potem poszły dalej.
Uwielbiam takie sytuacje
Basiu, bardzo podobna do bnieca jest lepnica. Bardzo mi się one podobaja.
Bardzo chciałam wprowadzić do ogrodu cykorię. Rozsiałam nasiona, ale nie nie wyszło.
Prawdopodobnie jest u mnie za dużo roslin. Cykoria potrzebuje więcej słońca
Żmijowca kupiłam odmianowego, czerwonego, ale te niebieskie tez mi się podobają i może kiedyś je sobie posadzę.
Możesz pisać spokojnie maki Aprilka.
W tym roku dały czadu. Urosły kobyły
Gosiu, a ostnica przyjęła się u mamy?
Wiele wątków jest już nieaktywnych. Szkoda
Tarciu ta różyczka to Pastella. Bardzo wytrzymała, pięknie kwitnąca.
Kokoryczki za rok będą szalały i się wysiewały. Są niezawodne.
Cieszę się, że Ci sie podoba
U mnie naparstnice są chyba zostawiane przez ślimaki. Warto spróbować.
Dają fajny efekt w ogrodzie. Miałam zrobić zdjęcia siewkom i zapomniałam.
Dzisiaj mimo, że pogoda była całkiem całkiem, mało zrobiłam w ogordzie.
Ale udało mi się zebrac zgniłki spod czereśni, wyciąc przekwitnięte świerzbnice i firletki.
Kwitnie coraz więcej liliowców.
Ale ogród wygląda dużo spokojniej.
Ciekawe, czy jutro uda się wyjść do ogrodu.
Nie narzekam, cieszę się, że nie muszę chodzić do pracy.
I tak cały dzień mam zajęty róznymi sprawami.
Może w przyszłym uda się poleniuchować. Nawet jesli przed telewizorem
Haniu, uwierz na słowo
W jeden dzień słońce wraz z wiatrem spaliło różę pnącą Lagunę
Była przez chwilę piękna i już po jej pięknie
Tu po prawej trochę widać jej spalone kwiaty.
Lucy, aż nie wiem co napisać
Ale się uwinęłaś z robotą
Rabaty są, ścieżki będą - ładnie poszło
Zostają tetrisy w przyszłych sezonach - no ale to przecież sama radość