Jest rzadka, zatem najpierw bym popracowała cięciem, nad zagęszczeniem, a potem doczekasz mnóstwo kwiecia.
Jaka to konkretnie odmiana?
Remontu współczuję. Nam część gontów wichura zerwała i też była robota, wcześniej piec CO coś walnął, zawsze coś.
Najważniejsze, kawałek po kawałku, w jakimś schemacie, bo naraz rozgrzebać, to trudno się wygrzebać.
Rojniki to rośliny nie do zdarcia, we wszystkim rosną, moje mają 5cm donic i szaleją od lat
Czekam na fotkę bzu.
Wiosna się rozkręca, trzeba jeszcze zadbać o więcej wczesno-wiosennych kwiatów na przyszły sezon w niektórych miejscach
Tu czekam na tulipany.
Próbuję jak zwykle cieszyć się tymi wszystkimi drobiazgami, ale one w obecnej sytuacji korono-wirusowej jaka nas otacza, jakoś straciły na wartości
Ale ze wszystkich sił staram się nie martwić na zapas i zająć się czymś,bo bez pracy(której nie mam przez to zagrożenie wirusem)czasu jest więcej.Może choć dom i ogród na tym skorzysta.Wiosna nic sobie z tego wszystkiego nie robi i pięknie się rozwija
Zaczęłam przygotowywać warzywniak, może trzeba w tym roku powiększyć?
Chyba na to na jakie stanowisko jest czyli słońce czy cień piach czy glina i jaka wysokość ma mieć docelowo, oraz czy ma być jednoroczna czy wieloletnia.
Ja u siebie robiłam mieszanki z różnych nasion i wg mnie zawsze coś z tego powinno być bo przyjmą się rośliny, które dobrze się czują na takich stanowiskach. Przykładem czego są moje ostatnie dwie łączki na dole ogrodu , są od siebie w odległości jakichś 6 metrów, a zupełnie inne rośliny na nich skiełkowały z identycznej mieszaniny nasion
jedna
druga