Gardenarium napisał(a)

Normalnie jakby lato było

No jak Słoneczko wróciło to i lato nastało Ale sie cieszę z odwiedzin Twoich

Normalnie jakby lato było

Jeśli jest zimno, może chwast nie pobrać środka i się zmarnuje. Chwasty nie powinny kwitnąc, ale powinny być w okresie wegetacji, czy rosnąć. Czy rosną? nie wiem. Poczytaj na opakowaniu w jakiej temp. pryskać.

Trawę skosisz jak urośnie, czyli będzie za długa - za kilka dni, powinno być widać działanie Mniszka, chwasty pozwijane liście. Kurczące się.

Sadzenie drzew i krzewów iglastych

Sadzenie iglaków ma ścisły związek z podłożem i jego odczynem pH. Większość roślin iglastych woli lekko kwaśną glebę, choć są tutaj wyjątki lubiące glebę odkwaszoną, o których wspominałam. Należą do nich:

świerk serbski (Picea omorika)
cis (Taxus)
niektóre sosny (np. Pinus nigra)
niektóre jałowce (Juniperus)
Iglaki w szerokim wyborze Niektóre nie są też wymagające co do żyzności (sosny, jałowce) i urosną nawet na ubogiej glebie, jednak biorąc pod uwagę sadzenie w ogrodzie, gdzie mają zdobić, a nie tylko wegetować, powinniśmy poświęcić nieco uwagi na dobre przygotowanie podłoża, w które iglaki posadzimy. One wtedy nam się odwdzięczą, będą lepiej rosły, puszczały ładne przyrosty i będą bardziej odporne na choroby i szkodniki. Silna roślina = zdrowa roślina.

W zależności od wymagań pH naszej rośliny, dobieramy dwa rodzaje mieszanek:

lekko kwaśną (próchnica kwaśna, próchnica odkwaszona, torf kwaśny lub Conitorf do iglaków)
odkwaszoną (ziemia ogrodowa, próchnica odkwaszona, torf odkwaszony, lub dowolna modyfikacja z kompostem)
Równie dobre będzie cokolwiek niż nic. Pamiętajmy o tym kupując rośliny, dla każdej małej rośliny przeznaczamy co najmniej pół worka podłoża, a dla większej - cały lub więcej. To wszystko zależy od wielkości bryły korzeniowej.

Kopanie rowu pod szpaler żywotników Przed sadzeniem odchwaszczamy teren, wyjmujemy roślinę z doniczki i moczymy bryłę korzeniową w wiadrze z wodą przez 10-15 minut,.

Dołek kopiemy większy przynajmniej o szerokość naszej stopy z jednej strony i to samo z drugiej strony. Większy nie zaszkodzi, mniejszy - nieco gorzej. Ponieważ większość roślin iglastych nie toleruje stagnującej wody (wyjątek cypryśnik błotny (Taxodium) i metasekwoja (Metasequoia), sadzimy je raczej na podwyższonych rabatach, nigdy w zaniżeniach, gdzie może się gromadzić woda.

Na dno dołka sypiemy wcześniej przygotowaną mieszankę, sprawdzamy wysokość bryły i umiejscawiamy ją w dołku, sprawdzamy po raz kolejny czy nie jest za nisko (iglaki tego nie lubią) i dosypujemy gleby, jednocześnie ją uciskając, aby się zagęściła.

Najważniejsze po posadzeniu jest podlewanie Na koniec udeptujemy, formując płytką misę i obsypujemy lub nagrabiamy wokół niski wał, aby nam potem nie wypływała woda z podlewania. Pamiętajmy, że chociaż niektóre lubią suszę, nie dotyczy to okresu po posadzeniu. Roślina zimozielona cały czas transpiruje, więc naszym obowiązkiem jest ją dokładnie przed i po posadzeniu podlać i pilnować właściwej wilgotności podłoża przez pierwsze miesiące lub nawet sezon.

Jeśli tego dopilnujemy, rośliny dobrze się przyjmą i będą potem bardzie wytrzymałe, nawet jeśli wody zabraknie. Całkowity jej brak nie wchodzi w grę, każda roślina musi dostać co jakiś czas określoną dawkę wody, z tym że jedne potrzebują jej więcej, inne mniej.

Stratom wody podczas parowania gleby zapobiega ściółkowanie przekompostowaną korą sosnową (ma ciemny kolor). Dopuszczalne są rozłożone liście lub kompost, które zapewnią płytkiemu systemowi korzeniowemu chłód i wilgoć.

Nawozy dobieramy podobnie jak glebę, w zależności od wymagań poszczególnych gatunków iglaków Postępowanie w następnych tygodniach polega na sprawdzaniu wilgotności i stanu roślin i ewentualnym podlewaniu.

Terminy sadzenia iglaków

Iglaki tzw. "pojemnikowane", czyli uprawiane w doniczkach i w nich sprzedawane powinny mieć 100 % korzeni, a więc możemy je sadzić praktycznie przez cały sezon, wyłączając z tego okresy, kiedy ziemia jest zmarznięta i nie da się wykopać dołka. Takie rośliny z reguły są droższe, bo ich produkcja i ciągłe przesadzanie jest bardziej pracochłonne.

Natomiast iglaki tzw. "kopane" i sprzedawane z korzeniami zawiązanymi w worek z juty, sadzimy wtedy, kiedy szkółkarze je kopią po prostu do sprzedaży, czyli wtedy gdy nie wznowiły jeszcze wegetacji (wczesną wiosną), lub kiedy zakończyły wegetację (od września i w październiku, listopadzie).

Duże iglaki z powodu ciężaru dobrze jest sadzić w dwie osoby Zwróćmy uwagę kupując iglak wczesną wiosną, czy jesienią, bo mimo tego że jest kopany, to jednak szkółkarze sprzedają je często wsadzone razem z workiem z juty do doniczki i wtedy łatwo to zauważyć, bo ziemia na wierzchu doniczki jest świeża, a jutę często widać. Można zastanowić się, dokładniej przyjrzeć roślinie i podjąć ewentualną decyzję co do kupna. Ważne, aby wykopana bryła miała jak najwięcej drobnych korzeni.

Tak to zrobić, zobacz - prawda że estetycznie? - a przede wszystkim dobrze dla roślin, a o to przecież chodzi. Tu nie ma szmaty



Albo tak, na dwie strony i z dodatkami



Artykuł o uprawie iglaków, sadzeniu, wymaganiach itd. Szmaty się nie kładzie, za to powinni odbierać prawo do wykonywania zawodu ogrodnikom (pseudo-ogrodnikom)

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/355-iglaki-sadzenie-i-pielegnacja

AnetaBer napisał(a)

Witam serdecznie

Na forum trafiłam przez przypadek. Szukam pomysłu na mój taras. Mam go od trzech lat, zawsze w skrzynkach miałam pelargonie.

W ubiegłym roku zdecydowałam się na trawy, ale to dalej nie to co mi się podoba. To że noga jestem w takich sprawach to już inna bajka.
Bardzo podobają mi się wszelakie skrzynie z iglakami. Na wieloletnie, nie mam co liczyć, bo mąż na żadne skrzynie się nie zgodzi.

Kupiłam skrzynki drewniane (8szt,różnej wielkości), może ktoś podpowie co mogę w nich posadzić oprócz pelargonii. A tak wygląda mój taras.

Z góry bardzo dziękuję

Niestety brak zdjęć i pelargonie od północy to niedobry pomysł. Raczej niecierpki, fuksje, ew. petunie. Plus bluszcz biało-zielony lub żółto-zielony.

Obornik powinien być zleżały czyli spróchniały. Taki jest najlepszy. Świeży nie może być. Może za to być kompost.

Gardenarium napisał(a)

Ależ ta fotka jest urokliwa no i kompozycja też
Jak ja lubię Twoje fotki - teraz zimowych nie chcę oglądać ale za tydzień już będzie ciepło mam nadzieję to i fotki nowe będą pls

pozdrawiam

Gardenarium napisał(a)

Ogrodowisko jest potrzebne i wniosło ogromny wkład w rozwój ogrodnictwa w Polsce

i za granica
bardzo ale to bardz jestem Ci wdziecza za wszystkie rady i za moj ogrod, ktory powstaje dzieki ogrodowisu

lece czytac artkul o warzywniku, bo wlasnie tworze wlasny wiec rady i obrazki potrzebne

adkawi napisał(a)

Witam Cie Danusiu mile ,watek bez Ciebie to stracone chwile
Żadne tam we mnie wsparcie ,ale na forum zaglądam uparcie
Chociaż za wiele się nie udzielam ,bo w rzeczywistości w ogrodnika się wcielam
Moj wierszyk przemknie niezauważony ...a po nim miną kolejne strony..
Lecz chcę Ci podziękować Danusiu Kochana ,ze potrafisz być z nami do białego rana
Każdy ma czasem szare dni w swoim życiu,i musi przeczekać te chwile w ukryciu
Pamiętaj że po burzy podobno słońce wschodzi,nowa nadzieja i szczęście nadchodzi

Wierszyk jak najbardziej zauważony, przeczytany i podziękowany

Skoś czym prędzej ten trawnik i koś w sezonie dwa razy w tygodniu.

Zrób to co powinnaś. Przygotuj dobrze glebę, wypiel, zapraw dołki, posadź tuje. Wyściółkuj i podlej. Piel w pierwszym roku, potem już chwasty tak nie rosną, wschodzą do maja, jak wypielisz, będzie mało.

Przede wszystkim narysuj plan - układ rabat, trawnika jako całość. Pokaż cały ogród.

Witaj Danusiu. Dobrze, ze jesteś. W każdej wolnej chwili wyszukiwałam najnowsze posty Gardenarium. Dziś ich mnóstwo znalazłam. Wreszcie

Pozdrowienia zostawiam i naprawdę się cieszę Kolejny powód, by było radośniej.

Danusiu, bardzo podobają mi się kompozycje doniczkowe z cebulowymi kwiatami. Na razie mam cebulowe na rabatach, ale jesienią mam ochotę posadzić kilka w doniczkach i zadołować. Inspirujesz Danuś.

Gardenarium napisał(a)

Cudne inspiracje niepowtarzalne.

Gardenarium napisał(a)

Ogrodowisko jest potrzebne i wniosło ogromny wkład w rozwój ogrodnictwa w Polsce z czego jestem bardzo dumna. To miejsce inspirujące, nawiązują się przyjaźnie, Ogrodowisko rodzi pasję ogrodową.

Cieszę się, że to podkreślasz. Bo to jest powód do dumy.
Ogrodowisko to jest to, za co Cię uwielbiamy, za co Ci wdzięczni jesteśmy (ja jestem) tu i teraz, i zawsze.
Tego, że założyłaś najcudowniejszy portal ogrodowy nikt, nigdy i żadnym sposobem Ci nie odbierze.
Ani tego, że za pośrednictwem Ogrodowiska pokazałaś nam, tu obecnym i rzeszom ludzi w całej Polsce (oraz poza jej granicami), jak może i powinno wyglądać nasze najbliższe otoczenie - niezależnie, czy to jest wiejskie podwórko, czy ogródeczek przy segmentowcu, czy ogród przy rezydencji.
Ani tego, że dzięki Twojemu Ogrodowisku i Twojemu zaangażowaniu polskie ogrody i ogródki są coraz piękniejsze. W drodze na moją nadbużańską wieś widzę Twój wpływ w wielu ogródkach mazowieckich wsi i miasteczek.

Wprowadziłaś wiedzę ogrodniczą pod strzechy

O, gdybym kiedy dożył tej pociechy,
Żeby te księgi zbłądziły pod strzechy,
Żeby wieśniaczki, kręcąc kołowrotki,
Gdy odśpiewają ulubione zwrotki
O tej dziewczynie, co tak grać lubiła,
Że przy skrzypeczkach gąski pogubiła,
O tej sierocie, co piękna jak zorze
Zaganiać gąski szła w wieczornej porze,
Gdyby też wzięły na koniec do ręki
Te księgi, proste jako ich piosenki!
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz, Epilog

Gardenarium napisał(a)

Finezja i subtelność uwielbiam u Ciebie te obrazki

Gardenarium napisał(a)

Nie opuszczam jednak moich Przyjaciół.


Ogrodowisko jest potrzebne i wniosło ogromny wkład w rozwój ogrodnictwa w Polsce z czego jestem bardzo dumna. To miejsce inspirujące, nawiązują się przyjaźnie, Ogrodowisko rodzi pasję ogrodową. W miarę możliwości będę starać się go nie zaniedbać, jednak liczę na Waszą pomoc, w tym co robiłam ostatnio - w wątkach tematycznych. Są bez odpowiedzi w większości.

Wiarę i zapał może coś odebrać, ale to, co istnieje już - nie odbierze nikt. To musi trwać. Jaka będzie to droga? Tego nie wiem, ale zależy to od nas wszystkich.

Pozdrawiam Was poświątecznie. Święta upłynęły spokojnie, zdążyłam Mamę odwieźć przed załamaniem pogody.

U nas wielka śnieżyca od rana, co mnie szczególnie martwi. Bo mam pomidory w namiocie, mam też już warzywa w postaci rukoli i roślin na sałatki do zbioru. Czy przetrwały mróz? Nie wiem jeszcze.

Spróbuj nas opuścić.... możesz mało pisać, ale musisz być... i dać czasami jakiś obrazek dla podniesienia porzeczki byśmy nie spoczęli na laurach

Obiecuje poprawić się na watkach tematycznych, ale na razie nie ogarniam nawet swojego wątku..czas nie guma i wiesz coś na ten temat..

Sałata się nie martw, nawet pod śniegiem przeżyje .. mi przezimowały salaty w szklarni, bez podlewania i ogrzewania .. rosną, a ja je bezczelnie jem.. Aż mam wyrzuty sumienia że takie bohaterki kończą w moim brzuchu..

Piękny awatarek ale i tak wole te z Tobą

Edit.... ogrody pięknieją dzięki forum, nas tu ujawnionych jest garstka, a tych co czerpią wiedzę z forum jest podejrzewam dużo, dużo więcej.. i o to chodzi by było wkoło piękniej. Nie tylko na naszym podwórku.

Gardenarium napisał(a)

Ślicznie dobrane bratki do ławki Brawo)

Danusiu, witaj u mnie Fajnie,że już jesteś.

Gardenarium napisał(a)

Ogrodowisko jest potrzebne i wniosło ogromny wkład w rozwój ogrodnictwa w Polsce z czego jestem bardzo dumna. To miejsce inspirujące, nawiązują się przyjaźnie, Ogrodowisko rodzi pasję ogrodową.

Oj, tak. Zgadzam się z tym w 100%. Ogród jet ważny, ale cała otoczka... rozmowy ogrodowe... dzielenie się doświadczeniem... spotkanie podobnie zakręconych.... jest chyba ważniejsze. Będąc TU w końcu nie czuję się jak dziwak
Pozdrawiam Danusiu