Dziękuję, aż się sama dziwię że na tych piaskach chcą rosnąć. Trochę im pomagam, raz nawozu naturalnego lub nie podsypię .., trochę podleję..
i się jakoś trzymają
Nie mam jakiegoś wyszukanego sposobu cięcia róż. Na grubych łodygach tnę wyżej (3,4) oczka. Na cieńszych (1,2). Zwracam również uwagę na ułożenie przyszłych gałązek.
Jak sie modrzewie zazielenią i funkie wyjdą to będzie dobrze.
Bronisława Ostrowska
Byłam w sadzie porankiem w przedwiośnie:
Wkoło dzieci różowe od biegu
Rwały pierwiosnki spod śniegu
I pieściły je, gwarząc radośnie,
że to w śniegu stulone tak rośnie...
Pamiętasz lata dziecinne? Przeszłość umarłą?...
Pod kloszem starej serwantki sztywne bukiety...
Na tle kominka skroń siwa... spłowiałe karło...
W nieśmiertelniki ustrojmy przeszłość umarłą!
A kiedy ćmy wieczorem o szyby łopocą,
A serce pierś rozrywa niespokojnym biciem -
Czy wiesz, co mały świerszczyk gra w kominie nocą?
Czy wiesz, że to bez ciebie życie nie jest życiem?
Jabłonka to Red Sentinel, później jabłuszka robią się całkiem czerwone i zdobią całą zimę.
Widać ją na tym zdjęciu, tuż za nawłocią, nie mogę chwilowo wrzucić innego zdjęcia, bo moja chmura jest offline i nie mam pojęcia jak ją namówić do kontaktu !???
Kasia, czy tak myslala o tych Pissardi u mnie?. Wzdłuż siatki od wschodniej strony będzie płot lamelowy szary, na rysunku zaznaczyłam 9 tuj które posadziłam, ale na pewno nr 7,8,9 mogę śmiało przesadzić, inne też. Mam sąsiadów od których mogłabym się odgrodzić bo jesteśmy na widoku i tam mogłabym je dać, słaba ziemią tam,ale dałyby radę.
Oj tak nieaktualna
Ciężko mi powiedzieć o odległościach...ale z tego co pamiętam to rabata miała ok.2,5 m głębokości, 5 m szer.
Derenie co ok.1,30 m
Buksy co 1 m
I jak widać pomiędzy buksami hakone a z tyłu Red baron i liatry i jeżówki Raspberry truffle
Uratowałam 2 metrowe rodki które ktoś wyrzucił za ogrodzenie. Nie wiem czy uda sie je odratować bo nie wiem ile tak siedziały poza gruntem serce pękało i musiałam je zabrać. Dzieki nim zrobiłam rodkową aleję do domku narzędziowego
To te bidusie
W sobotę uda mi się wyciąć wszystkie trawy w pierwszym ogrodzie.
Niestety dzień wcześniej stare nożyce do cięcia zakończyły swój żywot i na szybko potrzebowałam nowych. Dobrze, że akurat przytrafilo się to w Walentynki to eM miał ułatwione zadanie
W ogrodzie rozpoczęłam porządki od długiej rabaty od południa. Poszły pod sekator hortensje, trawy i byliny. Przy okazji plewię i wzruszam ziemię. Pogoda mi nie sprzyja. Jak tylko mam wolne, to albo wygoni mnie w końcu wiatr, albo deszcz. Nie mogę jej skończyć, a miałam w planie zrobić to dzisiaj.
Przy czyszczeniu od razu odnajduję a to krokusy,a to wyłażące narcyzy lub tulipany.
Najgorsza jest ilość suszu z traw, która trafia do kompostownika, a jeszcze wcześniej,która trzeba jakoś rozdrobnić.
Wiolu, to zdjęcie chyba jest już trochę nieaktualne, czy możesz powiedzieć, w jakiej odległości masz tutaj rozmieszczone rośliny i jaka odmiana jeżówek tu rośnie?
Ciemierniki sobie kwitną, zwieszając z pewną taką nieśmiałością główki ( przy okazji wydając multum siewek), a ja sobie działam powoli ogrodowo.
Wysiałam już wszystkie papryki, a potem cebule, por i seler. Dzisiaj zauważyłam pierwsze wschody papryk, zajęło więc to tym najszybszym dwa tygodnie. Teraz kolejno będę wysiewać kapustne, a następnie pomidory.
Jakoś nie.
Może dlatego,że tą jedną du za rabatę z liliowcami traktuję trochę po macoszemu i mniej ją podlewam.
Liliowce też dają radę.To wytrzymałe roślinki.
Ale mam też liliowce posadzone w rożne miejsca i z różnymi roślinami.
Dziękuję..
Ja jestem może taka nie poprawna ogrodniczka bo ja lubię różne kolory i kolorowo.
Lilii już mam sporo.
Ale jeszcze kilka dokupię.
A liliowców mam chyba więcej.Te młode rozkręcają się z roku na rok.
No cóż, trzema akceptować, jak nie kwitną, czy przekwitną..To fakt, tylko liście pozostają.
Ale w ogrodzie są różne rabaty i różne rośliny
Ja mam Stellę D'Oro dopiero od jesieni.To jeszcze nie rozrosły się.
Widziałam gdzieś obwódki ze Stelli.
A swoim może coś na kwitnienie podsyp. może będą ładniejsze ?
A jak za dużo.
To na pewno ktoś się chętny znajdzie na nie.
Tą lilię muszę wiosną przesadzić, bo hortensja dębolistna jeszcze trochę i ją pochłonie.
Byłam też w bardzo eleganckim ogrodzie różanym. Podobno powstał na piasku, a prezentuje się cudownie. Takiej ilości kwitnących róż zgromadzonych w jednym miejscu nigdy nie widziałam. Elegancko przycięte bukszpany wyznaczały granice wylewających się kwiatów z rabat. Zapisałam sobie nazwy niektórych róż i sporo kupiłam( mam ich już 80 sztuk), czy doczekam się takich pięknych okazów na mojej piaszczystej ziemi? Nie sądzę, panujące susze i mały zasób wody w studni ogranicza moje zapędy do podlewania.
Dziękuję bardzo za te miłe komplemenciki
Jeszcze trochę do tych kolorowych ogrodów.
I będziemy ponownie cieszyć się nowymi kwitnieniami w nowym sezonie.
Wiosna już u niektórych jest.Wiosna lutowa.
U mnie jeszcze kolorów nie ma.
To trochę wspominek