Ogrodniczka , przewrotna jest , "
Ty byś chciała płaski teren ,
A jak jakąś podwyższoną rabatę
Brzozy zauważyłam u Grzesia ,
i od razy mi się spodobały ale sama wiesz ….
…. musi być odpowiednie miejsce
Pózniej Grażynka , podpowiedziała mi zagajnik
I tak od pomysłu do pomysłu …
… i zawsze coś się wybierze
Warzywniak , tak na prawdę to mam pierwszy rok ,
Wcześniej nic tam nie chciało rosnąć ,
Trochę popracowaliśmy nad ziemią ,
i coś tam urośnie ,
Ale zmienię w warzywniaku mam " lichutką "
… może za kilka lat będą okazałe plony ,
a teraz to tylko zdrowe ,
bo niczym nie pryskamy
Za bramą po prawej stronie,
maksymalna szerokość zagajnika to 1 m - 1,20 m
bo musi być przejazd samochodem ,
Więc na jeden pas roślinek chyba starczy ???
I musze zakryć jeszcze tą paskudną siatkę
Ale nie mogę się jej pozbyć
Sarny i zajączki by u mnie się stołowały
Ewa ,
to tylko tak na zdjęciu wyszło
Cały czas mam obawy, że mi działki kiedyś braknie
Długość działki to tylko 150 m
A warzywniak , to trochę zabałaganiony ,
Ale na niego też przyjdzie czas
Warzywniak ,jest żle zaplanowany
Jak zerkam na Wasze , to się trochę nauczę
Szadziłam i kopałam , gdzie było wolne miejsce
Bez zastanowienia - oczywiście hihihi
I oto efekt
Ale musi poczekać w kolejce
1. porządek na ostatniej rabacie ,
2 . zagajnik
3. warzywniak
Ale ile mi to zajmie czasu , to jeszcze nie wiem , hihihi
Bardzo się cieszę z tego " luzu "
wzięłam poprawkę na rozrost roślinek
i oczywiście coś białego " wetchnąć " jeszcze hihihi
chyba z tej bieli nigdy się nie wyleczę
Liliowiec trafił przypadkiem ,
i oczywiście ze wzglądu na kolor
Znalazłam jeszcze kilka białych roślinek ,
ale muszę poczekać na to co już mam aby zakwitło
wtedy będę wiedziała co jeszcze potrzebuje
( a raczej co jeszcze " wepchnę " hihihi
A hosty
No cóż , chciałam z nimi poszaleć ,
Ale wszędzie mam słońce
Nie mam nigdzie cienia ,
Może jak zagajnik powstanie ….