Kasia
przy takim tarasie ,to można siedzieć i się gapić tylko cudnie tam masz
moje rodki też powygryzane -nie mam wrotyczu -muszę wybrać się ,gdzieś na poszukiwania
Spojrzałam na to górne zdjęcie i tak smutno mi się zrobiło
Jest na nim drzewko którego juz nie ma
Był z nim wielki kłopot bo potężne cięcie co roku bo 2 m przyrosty roczne
Kruche było i wiatr je łamał, mnóstwo skorzastych grubych liści
A do tego chwast inwazyjny bardzo no i same argumenty żeby usunac ... a mimo to smutno jakos
I nie do konca się udało bo ogromna karpa tkwi w ziemi, ogromne korzenie, nie ma jak usunac żeby posadzić nowe rosliny... no będziemy się z tym jeszcze męczyć i nie wiem na ile sie uda
To co w ziemi 2x grubsze niż pień
Ech...