Gardenarium
07:55, 22 mar 2020
Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Pierwsza sprawa: termin "Hoduję" oznacza że tworzysz nową odmianę fasoli? Czy tak? Bo "hodowanie" (hodowla) to zupełnie co innego niż termin "uprawa".
A więc hodujesz, czy uprawiasz?
Pytanie 1 : w jakim celu masz fasolę w domu, zamierzasz ją potem wsadzić do warzywnika, czy zamierzasz mieć ją cały czas w domu?
Wnioski: fasola potrzebuje gruntu (podłoża) i słońca, a nie trzymania w domu. Kiedyś robiło się takie doświadczenia w szkole na biologii, że na gazie w wodzie kładło się nasiono fasoli i trzymało aż zakwitnie, często woda aż zaśmiardła. Masakra to była.
I teraz obwarowanie się czujnikami zakupionymi w w dodatku i mierzenie wilgotności powietrza i temperatury jakby to były storczyki czy co innego... moim zdaniem to nierozsądne. Słońca jej potrzeba, ciepła i wody. Posadź w gruncie w maju i daj spokój z czujnikami, chyba że mieszkasz na którymś tam piętrze z balkonem to wtedy uprawiaj na balkonie. W domu na żadne plony nie licz, bo musiałbyś oświetlenie dla roślin zakładać.
Nie rozumiem tego rodzaju działań. Przybliż mi powody, abym mogła zrozumieć dlaczego tak robisz?
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka
Instagram Ogrodowiska
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka
Instagram Ogrodowiska