No radzisz sobie z tym ogrodem!

Jak dla mnie... za dużo trawnika
hahaha
Ale to zawsze można zmienić

Dla takiego widoku jak masz z okien i altany... oddałabym... w sumie nie wiem co, ale bym chciała mieszkać w górach najbardziej ze wszystkich innych miejsc.
Zazdro, że masz tak blisko.

PS. na hortce to chyba tylko osad z nawozu. Ale jak zrobisz zbliżenie liścia to będzie lepiej widać

No wiem, wiem, że za dużo trawnika ale co poradzisz jak nic nie poradzisz chłop się uparł, że chce kosić i zrób mu co chcesz zobaczymy, może na wiosnę pod osłoną nocy przesunę obrzeże i nikt sie nie zorientuje
Widok piękny, to prawda, co ciekawe tylko ja go dostrzegam bo jestem towarem napływowym, eM miejscowy i wogóle go ten widok nie rusza
Tak, na hortce to na pewno nawóz tylko już stresa miałam że spali mi listki, chociaż rozcieńczyłam zgodnie z instrukcją, mam nadzieję, że po deszczu to zniknie

Cześć Monia, u mnie ten sam temat leci - mąż broni trawnika strasznie, że póki mamy małą córkę to wara od niego ja na prawdę nie wiem, po co go aż tyle, ale dla mojego starego to najważniejszy ten trawnik, jak coś posadzę to nie robi na nim wrażenia
Także trzymam kciuki, żeby Tobie się udało przekonać
Widoki cudowne

Cześć Sylwia ach ci mężczyźni, jak się na coś uprą to jak małe dzieci ja na ten rok odpuszczam poszerzanie, ale wiosną wrócimy do tego tematu ze zdwojoną siłą byłam u Ciebie i masz już naprawdę sporo roboty zrobione, a efekt świetny i w moim guście będę podglądać