Miało to być symboliczne podkreślenie okrągłej rocznicy urodzin (nie w sensie wzoru oczywiście, ale samego faktu zrobienia tatuazu ), ale był to czas drobnych perturbacji finansowych, a ta przyjemność sporo kosztuje . A potem przyszła pandemia... Zatem trudno stwierdzić, kiedy będzie „po” ,

Róże, róże do znudzenia

Wisienki... Jeszcze nie do końca dojrzałe, ale podjadamy, bo w zeszłym roku czekaliśmy zbyt długo i wszystkie zażarły ptaszyska



I czereśnie sąsiada, które rosną u nas . Cieszą podwójnie - gdy kwitną i gdy owocują. Pyszne, acz większość - niestety z nadzieniem .

Jeżówki już prawie, prawie...

Ja już się tych jeżówek doczekać nie mogę.
Szałwia ścięta, lawenda już ostatki... muszą jeżówki ruszyć bo będzie nudno

Judith napisał(a)

Róże, róże do znudzenia

Judith, no pieję bo zachwycające, róże skąpane w kroplach. Lubię oglądać ogród po deszczu, jest wyjątkowo. Jakiego koloru jeżówek spodziewasz się na tej rabacie? Zapowiadają się widoki zainspirowałaś mnie, planuję objazd szkółek i polowanie na jeżówki, bo mam tylko na jednej rabacie, a po różach czas na nie właśnie

Judith napisał(a)

Róże, róże do znudzenia

Też pieję z zachwytu

Juzia, jeszcze hortensje!
Martka, Agatorek, też mnie zachwycają
Martka, jeżowki na tej rabacie będą różowe: Delicious Candy oraz nn.

Po deszczu...

Judith napisał(a)

Róże, róże do znudzenia

Też sobie zacytuję Twoje róże, a co sobie będziemy żałować. Może i do znudzenia, ale trzeba się nimi cieszyć i podziwiać, póki nie zwiędną. Są piękne.