Chciałbym w ogródku podosadzać roślin tak by było nieco ciekawiej - ale nie wiem dokładnie jak to wszystko zorganizować bo jest parę problemów.
Pierwszym z nich jest wierzchnia warstwa bardzo kiepskiej ziemi. Została nawieziona w miejsce starego żwiru prawdopodobnie martwica - jak ją zwozili to jeszcze nie miałem za bardzo o tym pojęcia, a facet który ją zwoził mówił ze ziemia jest super bo żadne chwasty nie wyrosną - cóż nie chce na niej nic rosnąć - ziemia ta ma bardzo dużą zawartość jakiegoś pyłu (iłu) i zatrzymuje wodę. Po deszczach jest nasiąknięta jak gąbka - jak dostanie trochę wilgoci robi się z niej konsystencja plasteliny.
Ogólnie ziemia jest raczej gliniasta (no i 10 cm wcześniej wspomnianej kiepskiej ziemi). Na głębokości 30cm jest wkopana siatka ogrodowa - taka zielona z oczkiem 1cmx1cm.
Planuję zdjąć te nawiezione 10 cm ziemi i dodać dobrej ziemi z worków (KIK krajewski) - tam gdzie będzie trawa to ziemi pod trawnik, tam gdzie będą rośliny to ziemi ogrodowej i wymieszać całość ze starym podłożem na głębokość tych 30 cm do siatki. Ziemia z worków ponieważ trzeba ja przenieść z zewnątrz przez mieszkanie i tak będzie po prostu wygodniej no i będę miał pewność ze jest dobrej jakości - czyli ok 20 cm ziemi gliniastej przemieszam z 10 cm dobrej ziemi z worków.
Drugi problem to ulewy - po ulewnym deszczu woda stoi w niektórych miejscach 2-3 h i ziemia jest nasiąknięta przez kilka dni - wydaje mi się, że w dużej mierze pomoże wymiana wierzchniej nie przepuszczalnej warstwy ziemi, dodanie nowej i przekopanie całości.
Na środku ogródka jest odpływ wody - rura chyba 150mm, taka typowa rynnowa.
Górna cześć odpływu jest podziurkowana, a do okoła rury był wysypany żwirek czyli taki prosty odpływ, ale żwirek nie był oddzielony od ziemi geowłókniną i aktualnie jest wymieszany z tą gliniastą ziemią.
Rura jest drożna, zakręca na głębokości 60 cm.
Tak jak wspomniałem problemem są ulewne deszcze - dodatkowo wzmożone spływaniem wody z górnych balkonów.
Nie chciałem robić odpływu francuskiego po całości bo to mały ogródek plus ta siatka na głębokości 30cm. Ale pomyślałem że skoro i tak wymieniam wierzchnią warstwę ziemi to wyprofiluje powierzchnie w kształt koperty ze spadkiem 2-3% w stronę odpływu (coś jak pod prysznicem) tak by podczas dużej ulewy woda mogła ściekać po trawie do tego najniższego punktu którym będzie ten odpływ.
Chyba powinienem też udrożnić ten żwir do okoła rury - wykopać go, oczyścić z ziemi, założyć geowłókninę i wysypać żwir/keramzyt między geowłókninę a rurę - to poprawi odpływ wody - zgadza się?
Aktualnie górna kratka jest zakryta geowłókniną i jest nasypane 10 cm ziemi z trawą - tak by ukryć tę kratkę, chciałbym żeby ta kratka była pod powierzchnią trawy, to chyba nie będzie problem?
Czyli stworzyć coś takiego:
No i trzecia część - aranżacja.
Ogródek jest na południe. W sezonie bezpośrednie słońce jest do 14, później chowa się za blokiem i jest cień, blok ma 5 pięter.
'zasięg' słońca w kwietniu/lipcu/wrześniu
Przy tujkach jest praktycznie cały czas cień i nie za bardzo chce tam rosnąc trawa, trzeba robić ciągle dosiewki żeby to w miarę wyglądało. Więc pomyślałem żeby przed nimi zasadzić hortensje z hostami, tawułkami i żurawkami. Planuje wydzielić przed tujami pas 1-1,2m i długości 7m i nasadzić 3-4 hortensje Annabelle otoczone tawułkami i hostami i z przodu żurawki.
Coś na kształt:
Czyli z "aranżacją" wyglądało by to tak:
Tuje, pas krzewów/bylin i ok 16m2 trawnika, czy to ma sens?
Jeśli dotarliście do końca to dziękuję za uwagę i jeśli macie jakieś uwagi/rady to z góry dziękuję za pomoc
Och faktycznie max 4 zdjęcia, nie doczytałem, bede się stosował.
Podpis równiez dodany.
Ta ziemia z worków to jest właśnie mieszanka kompostu/kory sosnowej/torfu/piasku - nie mam za bardzo możliwości zwiezienia wszytskiego oddzielnie - bo jest to blok i trzeba wszystko przenosić przez mieszkanie, nie za bardzo jest gdzie zrzucić to z przyczepki plus stosunkowo mała ilość (całosć 2,5m3) dlatego ziemia z worków wydaje mi się najbardziej optymalnym rozwiazaniem, aczkolwiek się nie upieram przy tym rozwiazaniu.
Rabata przed tujami podyktowana jest jedynie tym, ze nie chce tam rosnąc trawa, bo jest za dużo cienia, ale moze faktycznie lepeiej to bedzie wygladało z bocznymi rabatami.
Dziękuję za uwagi.