Enkianty to krzewy lub małe drzewa pochodzące z Azji (Indochiny, Chiny, Himalaje, Japonia).
Jasnozielone błyszczące liście w ciągu lata, potem przebarwiają się na miedziano-czerwono.
Kwiaty białe, dzwonkowante ukazujące się na zeszłorocznych przyrostach, dlatego tniemy go po przekwitnięciu.

Lubi pełne słońce lub półcień i równomierną wilgotność gleby.
Gleba kwaśna.


Zdjęcia enkiantu w necie

No i nadaje się świetnie jako uzupełnienie roślin na wrzosowiska. Rośnie na tych samych glebach co wrzosy, wrzośce, hebe, modrzewnice.. Warto wspomnieć jeszcze, że kwiaty zebrane są w zwisające grona, które przewisające, dekoracyjnie wyglądają na roślinie.

Pozdrawiam,
Wojtek - LM

Moj enkiant już raz łaskawie zakwitł

Posadziłam ten krzewik trzy lata temu i tylko raz widziałam na nim kwiatki, i to zaledwie kilka

Przebarwia się pięknie jesienią

Moje dwa enkianty dzwonkowate już mnie przerosły, ale regularnie zaczęły kwitnąć mniej więcej po 10 latach od posadzenia.
Bardzo je lubię bo są bardzo urokliwe, wyglądają identycznie jak najniższe zdjęcie montewerde.

Mam enkiant dzwonkowaty. Widzę u niego ładne paczki i zastanawiam się, kiedy on pierwszy raz może zakwitnąć? Jak to u Was wyglądało?

Jeżeli chodzi o moje egzemlarze to mam je już kilkanaście lat, ten co rośnie w bardziej nasłonecznionym miejscu zakwitł po 8 latach mając prawie 2mwys, tern drugi rośnie w basrdziej osłoniętym miejscu i jeszcze nie kwitł mimo,że ma ok 20 lat. Jednak co słońce to słonńce.
Na mojej działce rośnie starodrzew dęby, brzozy i sosny, stuletnie lipy w ogrodzeniu i światła tu za dużo nie ma, ale różanecznikom to nie przeszkadza, zapraszam na http://www.zygmor.republika.pl

Trochę jestem w szoku, bo enkianta wsadzałem 2 lata temu, a w tym roku będzie już miał dzwoneczki. Mało, bo mało, ale dobre i to.