Bardzo jestem ciekawa wyników
Kalafior i brokuł siałam RAZ - w pierwszym roku posiadania skrzyń warzywnych
Wyszło NIC, ale wtedy moja wiedza o sianiu warzyw była na poziomie minus 10 (teraz jest na poziomie plus 2 )
Asia przekonałaś mnie, ale długo nie musiałaś
Wzięłam "krzynke" (to z kawału o krzynce piwa ) nasiona, na których mi aż tak strasznie nie zależało, więc mają prawo do mojego eksperymentu z winter sowing w doniczki a skrzynkę owinęłam folią-streczem, porobiłam dziurki od góry, żeby deszcz (a może jeszcze śnieg??) miał dróżkę.
Basiu to już dwa dni chyba tupią już nóżkami Twoje nasionka, żeby wychynąć
Lidzia ja też ciągle siedzę w wolnej chwili i przeglądam tym bardziej, ze u Hani gruszki rozwinął się temat polecajek
Magara chciałoby się rzec, że NIC to jednak też jakieś doświadczenie
Ula dziękuję, a wiesz jakie to bywa czasami uciążliwe a przede wszystkim czasochłonne??
Dzisiaj wreszcie, chyba po kilku miesiącach zawitało do mnie słońce, więc wyleciałam do ogrodu i udało mi się mój nieduży ogródek wysprzątać i ogarnąć prawie w całości, z czego bardzo się cieszę i znalazłam dowód na to, że w ogrodzie grasował jakiś jubiler i otoczył misternie srebrną siateczką czerwony koral
a poniżej dowód na wielką MOC cebulek. Te poniżej zostały w doniczce i kubku, który pod wpływem lodu pękł, ale wszystkie cebulki (tulipków kilka, cebulicy, krokusików i nie wiem czego jeszcze) mają się bardzo dobrze i zostały dzisiaj wkopane. Nie zdążyłam tego już zrobić jesienią, tym bardziej, że miałam ich wykopanych chyba ze 100 i dużą część glebnęłam. Potem spadł śnieg i wszystko zostało przykryte, potem deszcz, wicher. Pomimo wielu plag zachowały żywotność
Jutro jak będzie sprzyjająca aura wkopię pod wpływem Asi (znowu!?) 2 amarantowe świeżo zakupione piwonie, tym bardziej, że i te i moje w ogrodzie wypuszczają czerwone kły (wampiry??) Pozdrawianki zostawiam
W jeden dzień posprzątałaś ogródek ?
Zazdroszczę, ja na wiosenne ogarnięcie ogrodu potrzebuję z 2 miesiące.
Z wiekiem tak mi się porobiło, że jak są siły to brak chęci, jak są chęci to sił brak
Bożenko, ja tu podobnie do Ani-Anpi widzę przepiękną biżuterię, złota siateczka z koralem w środku, cudny wisiorek,
a może kolczyki?
Podziwiam wysiewy, ja już nie próbuję.