A wczoraj, już prawie o zmroku zrywałam chwasty z moich kolumnowych owocowych i trafiłam na ok 40 sztuk grubych larw z jednej donicy, no szok!! przecedziłam ziemię między palcami, pozostałe jeszcze dogłębnie przejrzę po świętach...
Uprzejmie donoszę, że kawiarenka rozpoczęła właśnie przed chwilą swoją działalność a to ze względu na gości wielkanocnych
Dobrze, że na myśleniu się skończyło
Mam tyły ogrodowe, jeszcze nie posiane, ogarniam rzeczywistość poza ogrodową
A w ogrodzie bucha a na termometrze 26 °C
Rzeczywistość ogrodowa mnie zaskakuje w W waszych ogrodach/ U mnie zaledwie pierwiosnki, i ledwie rabaty ogarnęłam.
Ale się nie smucę, bo natura jest taka, że albo nas cieszy, albo daje "drapaka".
Pozdrawiam i życzę Spokojnych Świąt!
Juzia z jednej zaledwie donicy, no nie wiem, obejrzałam dokładnie, może i masz rację, to co zostawić pozostałe?
Dziękuję Haniu, no pewnie, najlepiej to się nie porównywać, u mnie jakoś w tym roku szybko, myślę, że ze względu na ciepły luty, którego w tym roku doświadczyłam, zawsze byłam 2 tyg do tyłu za dziewczynami
Dzięki Lidziu, mam zawsze dywan ziarnopłonu, któremu wypowiedziałam wojnę 3 rok, bo potem ściągam suchą masę z całego ogrodu. No i listki cebulicy syberyjskiej, tą lubię. Mam mniejsze miejsca już ogołocone z ziarnopłonu. A tulipany to mnie samą zadziwiły pozytywnie
To akurat moja najmłodsza rabata, ciekawa jestem jak dalej się rozbuja
A sypałaś do tych donic może swój kompost???
Albo jakieś spróchniałe drewno tam było?
Bo trochę dziwne żeby kruszczyca w donicy z rośliną była... ale jak nasypałaś tam kompostu, to jaja mogły być