Cześć wszystkim. Mam problem z hydroforema konretnie ciśnieniem w układzie. Wąż ssacy wymieniony. Wszystki zawory zwrotne, uklad szczelny i generalnie wszystko nowe a po krotkim używaniu ciśnienie na wężach spada praktycznie do zera. Dzieje sie tak tylko w przypadku korzystania z rotacyjnych spryskiwaczy z dziurkami oraz kurtyny wodnej. Wystaczy odpiąć wtedy złaczkę i podpiąć ponownie i na moment wszystko jest ok. Zaznaczam, ze przy korzystaniu z pistoletów lub zrasacza o większym przekroju wszystko jest ok. Hydrofor nabija jak nalezy. Poduszka w zbiorniku i ciśnienie ustawione na 1,8. Bez przeciwkow i wyciekow. Jakieś pomysły??