Nie widziałam nigdzie takiego oddzielenia rabaty od rabaty.

Raczej albo zrobiłabym tam ścieżkę - ale nie wiem, czy jest potrzebna, bo zaraz pod domem masz przejście, albo rabata byłaby po całości.

Agatorek napisał(a)

Nie widziałam nigdzie takiego oddzielenia rabaty od rabaty.

Raczej albo zrobiłabym tam ścieżkę - ale nie wiem, czy jest potrzebna, bo zaraz pod domem masz przejście, albo rabata byłaby po całości.

chyba masz racje. Ale nie wiem jak przejść z hortrnsji -> trawy -> szałwii na coś by z tego coś przejść na thuje danica - nie mam pojęcia .

Trzeba pomyśleć i zobaczyć, ile w ogóle zostanie Ci tam miejsca.

Licząc od góry
X - jakbyś dał cisy wąskokolumnowe, to 0,5 m.
HL - 1,5 metra
RH - 1 m

Czyli mamy już zajęte 3 metry od góry, zostają 2 metry.

I tu bym pomieszała bodziszki, szałwię i tuje danica.
Tzn posadziłabym szałwię w grupach np. Po 5 sztuk - kolor niebieski, bodziszek po 5 sztuk - kolor czerwony, a tuje pojedynczo - kolor zielony. .
Dziś niestety jestem poza zasięgiem laptopa, a na tablecie marnie mi się rysuje, czego dowodzi rysunek poniżej



Edit: możesz też tam posadzić (piszę o tych 2 metrach od strony domu) tylko bodziszka np. Rozanne. I porozrzucane kulki danica pomiędzy bodziszkiem.

Odwróciłam plan, bo na ogródek forntowy patrzysz od wejścia, ja przynajmniej stosuję taką zasadę jak projektuję ogród.
Drzewko na tej rabacie nie naprzeciw okna, a na tle ściany.


Trawnik albo do wylewki, albo nieco dalej, bo rabaty wychodzą za szerokie, nieproporjonalne.

Żadnych kamieni nie rób.
Daj 3 gatunki roślin plus drzewko kuliste na pniu.

Gardenarium napisał(a)

Odwróciłam plan, bo na ogródek forntowy patrzysz od wejścia, ja przynajmniej stosuję taką zasadę jak projektuję ogród.
Drzewko na tej rabacie nie naprzeciw okna, a na tle ściany.

Chodzi o coś takiego ?