Witam Szanownych Forumowiczów i Forumowiczki. Zauwaźyłem na swoich trzech cisach podejrzaną sytuację. Po poruszeniu drzewka zacząło pylić. Wygląda, to tak, jakby z pączków znajdujących się na gałązkach pyliło. A przecież cis nie ma jako tako pąków. Są owoce, ale nie w takiej ilości. Szukałem w internecie i znalazłem opisy wielkopączkowca cisowego. Ale nie za bardzo jestem pewnien, że w moim przypadku o to chodzi. Zrobilem fotkę, chociaż trudno z niej wywnioskować, czy to właśnie wielkopączkowiec cisowy. A jeśli nie, to co to może być? Proszę o pomoc.

Witaj,

Czy to pylenie pojawia się tylko wczesną wiosną?

Mam kilka w ogrodzie kilka odmian cisów. Takie mocne pylenie wiosną występuje u odmiany Wojtek. To odmiana męska, która nie zawiązuje owoców.
Mam także cisy pospolite (czysty gatunek oraz odmiany Repandens i Summergold) oraz cisa pośredniego Hicksii. Żaden z tych cisów nie pyli.

To są kwiatostany cisa,które pylą właśnie teraz - w marcu.
Moje cisy Hilli sadzone jesienią ,też całe zapączkowane.

Poczytaj tu :

https://www.drzewa.nk4.netmark.pl/atlas/cis/cis_pospolity/cis_pospolity.php

Dziękuję za odpowiedzi. A ja myślałem, że to jakieś choróbsko. Zaniepokoiło nie, że nie wszystkie cisy mają takie kwiatostany (pączki). Teraz jestem mądrzejszy. Dziekuję.