Arqadius
12:25, 11 maj 2023
Dołączył: 11 maj 2023
Posty: 1
Witam
Mam taki "mały" problem z instalacją nawadniającą i nie wiem jak go rozwiązać.
Mam 9 sekcji (powodem niska wydajność łącza 1,2m3/h), z czego 3 (w każdej ta sama ilość zraszaczy) są oparte na zraszaczach w obudowie Hunter PROS.
W pierwszym sezonie wszystko pięknie działało, w drugim zraszacze z trudem się wynurzały za dnia, więc nawadnianie tych sekcji przeniosłem na noc, jednak w trzecim, obecnym sezonie jedna z tych sekcji nie chce działać. Zraszacze się nie wynurzają, mimo że leci sporo wody z nich (taka konstrukcja), jednak wystarczy jeden z nich podnieść aby i reszta wyskoczyła i całość zaczyna działać już bez problemu. Co ciekawe to problematyczna sekcja jest bliżej ujęcia wody.
Dodam tylko, że wydajność przyłącza jest na podobnym poziomie ~ 1,1 m3/h, ale dom położony jest na osiedlu gdzie powstają ciągle nowe budynki.
Co może być przyczyną i jak to można rozwiązać bez ewentualnego kopania trawnika?
Póki co podejrzewam uszkodzone mrozami uszczelki w zraszaczach, teren tej sekcji jest jesienią dość wilgotny. Zamówiłem nowe do wymiany, ale zastanawiam się co mam zrobić jeśli to nie jest przyczyną. Czy pomoże mały (25-50l) zbiornik hydroforowy przeponowy pozwalający zwiększyć przepływ na sam start zraszaczy, dopóki się nie podniosą? Może są zraszacze nie mające funkcji płukania przed wynurzeniem, tak jak Hunter?
Pozdrawiam
Mam taki "mały" problem z instalacją nawadniającą i nie wiem jak go rozwiązać.
Mam 9 sekcji (powodem niska wydajność łącza 1,2m3/h), z czego 3 (w każdej ta sama ilość zraszaczy) są oparte na zraszaczach w obudowie Hunter PROS.
W pierwszym sezonie wszystko pięknie działało, w drugim zraszacze z trudem się wynurzały za dnia, więc nawadnianie tych sekcji przeniosłem na noc, jednak w trzecim, obecnym sezonie jedna z tych sekcji nie chce działać. Zraszacze się nie wynurzają, mimo że leci sporo wody z nich (taka konstrukcja), jednak wystarczy jeden z nich podnieść aby i reszta wyskoczyła i całość zaczyna działać już bez problemu. Co ciekawe to problematyczna sekcja jest bliżej ujęcia wody.
Dodam tylko, że wydajność przyłącza jest na podobnym poziomie ~ 1,1 m3/h, ale dom położony jest na osiedlu gdzie powstają ciągle nowe budynki.
Co może być przyczyną i jak to można rozwiązać bez ewentualnego kopania trawnika?
Póki co podejrzewam uszkodzone mrozami uszczelki w zraszaczach, teren tej sekcji jest jesienią dość wilgotny. Zamówiłem nowe do wymiany, ale zastanawiam się co mam zrobić jeśli to nie jest przyczyną. Czy pomoże mały (25-50l) zbiornik hydroforowy przeponowy pozwalający zwiększyć przepływ na sam start zraszaczy, dopóki się nie podniosą? Może są zraszacze nie mające funkcji płukania przed wynurzeniem, tak jak Hunter?
Pozdrawiam