juzia a ja wczoraj przeszłam po ogródku , dwie na krzyz rosliny ale jednak miałam nadzieje ze choć trawy moze w srodku będą ciut zielone...bo przecież jestem na sląsku a nie na mazurach...ale niestety na takim wygwizdowiu że wczoraj marzłam na ogródku!!! tak MARZŁAM ! i nic sucho brązowo......jedyna oznaka wiosny to jeden mikroskopijny zielony zalążek rozchodnika

No a widzisz.... czyli nie ma co patrzeć na innych tylko robić w tempie swojego ogrodu.

U mnie róże już fest pączkują a krokusy jeszcze nie kwitną
Lawenda już nawet jakby ruszała, a miskanty śpią.


Hortki idę dzisiaj dalej ciąć, a z trawami czekam. Pewnie jeszcze ze dwa tygodnie. Jak nie dłużej.

Juziu u mnie bura szmata na niebie ...krokusy mają kolorowe pączki ale się nie otwierają ściskam i miłego tygodnia życzę

Justynka co robisz?

makkasia napisał(a)

Juziu u mnie bura szmata na niebie ...krokusy mają kolorowe pączki ale się nie otwierają ściskam i miłego tygodnia życzę

U mnie to samo ....z pogodą, bo krokusów to jeszcze nie widać nawet łebków

Kasiu też ściskam i miłego!

Kacha123 napisał(a)

Justynka co robisz?

Płaczę za Kasią z M jak Plebania
hehe

A poważnie... to odpoczywam po wojażach z grabkami, sekatorem i kubełkiem
Bolą mnie ścięgna w przedramionach

Juzia napisał(a)

Płaczę za Kasią z M jak Plebania
hehe

A poważnie... to odpoczywam po wojażach z grabkami, sekatorem i kubełkiem
Bolą mnie ścięgna w przedramionach

A fotki gdzie?

Kacha123 napisał(a)

A fotki gdzie?

Nie ma co focić!
Szaro, buro i ponuro.

Jak wyjdzie pierwszy krokus to wtedy

Przycięłam dziś klona... nic nie płakał.
Chiba zima u mnie jeszcze

To czekam na krokusy bo ja nie mam