Justyna, zaszalałaś z tulipkami w tym sezonie, co? Ja muszę sprawdzić czy moje liliokształtne za rok będą w podobnej formie czy będą znikać. Jeśli będzie kiszka, to nie będę się za bardzo w tulipany pchać, szkoda roboty tyle. Ale trzeba przyznać, że chce się je mieć jak tak ładnie zakwitną.
I wisienkę masz kwitnącą! śliczna jest! Też chcę!
Pozdrówka
Właśnie... myślę podobnie jak Ty!
Niby się chce tych tulipanów....ale jakbym miała co roku sadzić po 500szt....to też jakoś mi się odechciewa.
Chyba w tym roku posadzę na pustych rabatach tylko i zobaczę jak to będzie z tymi co już są...
Wisienka ładna Kupię sobię drugą...tylko Royal Burgundy chyba
Justyś a pamiętasz Twoje nerki???
oj przesadzałaś kobieto non stop, ale teraz wiem dlaczego bo ja juz bym przesadził na froncie moje RH , jednak co na papierze ładnie wygląda to w rzeczywistości nie koniecznie się ładnie prezentuje...