Justi, pomysł miała Juzia świetny, ja też to własnie zobaczyłam, takie oświetlone białymi lampkami , bo o Bozym Narodzeniu wcześniej nie pomyślałam, będzie ekstra

No jak EKSTRA to zostaje Teraz już na 1000% hehe.
Miałam taką ładną wizję wielkich różaneczników przy wejściu, ale same zobaczcie co spadający z dachu śnieg robi z roślinkami




Tu cudem ominęło Rh.

Masz racje rh by łamało, a bukszpan może przetrzymać, a jak sie coś wyłamie to i tak się szybko zregeneruje nowymi przyrostami. A okrywowe dadzą radę nawet jak je zasypie całkiem. Na święta wielkanocne posadzisz pod stożkiem żółte i niebieskie bratki - będzie super.

Podsadzać już tam chyba nic nie będę, bo planuję w przyszłości sporo donic na schodach. Wielkie są a i tak nikt bokami nie chodzi

Myślałam, że jakieś cebulowe, ale też raczej zrezygnuję.... coś u mnie rosnąć nie chcą
Nie wiem czemu...źle wsadziłam ?
Dwa lata temu wsadziłam 50 sztuk krokusów i 5 hiacyntów. Wyrosło z 10 krokusów i 0 hiacyntów.
Teraz zauważyłam dwa

Justynko może masz norniczki w ogrodzie, albo za głęboko wsadziłaś te cebulki.

Pewnie za głęboko
Człowiek całe życie się uczy...hehe

Ale jak się już nauczy, to umie
Cebulki jak dobrze pamiętam sadzi się na dziesięciokrotną ich wysokość.
Ile waży Twoja Tośka, wiesz może?

Już odpowiedziałam w Twoim wątku, ale powtórzę.... UWAGA.... 8kg
Szczeniaczek mój:

Missm26 napisał(a)

Ale jak się już nauczy, to umie
Cebulki jak dobrze pamiętam sadzi się na dziesięciokrotną ich wysokość.
Ile waży Twoja Tośka, wiesz może?

Nie na dziesięciokrotna ale na trzykrotną.
Te rh musisz zabrac gdzie indziej bo w nastepnym roku może się nie udac i śnieg je całkiem zniszczy.

Jak Twój pies jest na zdjęciu sam, bez Twojej Córci, to sprawia wrażenie strasznie wielkiego i masywnego A jak z nią, to małego.
Ośmiokilogramowy szczeniaczek, ładnie
Jaką będzie miała wagę jak dorośnie?