Pisałem kilka postów do tyłu dlaczego tulipany ze wzgledu na bardzo ciepłą zimę mogły nie zakwitnąć. Dalej, nie traktujcie tulipanów jak kartofle (sorry wszystkie ziemniaki

). Nie można ich wykopywać kiedy się nam się podoba bez konsekwencji. A te najczęściej są takie że tulipana tracimy. To pozory, że są takie łatwe w uprawie. Wymagają dokładnego przestrzegania tulipanowych zasad i zachowania ich cyklu rozwoju. Tak pokrótce, a nuż komuś zechce sie to przeczytać

. Po przekwitnięciu wyłamujemy torebki z nasionami, pozostawiamy liście i dbamy o tulipany okresowo je podlewając. W tym czasie tworzą się nowe cebule i wilgotność gleby jest nieodzowna. Przestajemy podlewać jak liście zaczynają zasychać. Dalej są dwie szkoły, pierwsza - wykopujemy cebule jak zaschną liście i łuska okrywająca zacznie brązowieć, to świadczy o dojrzałości cebuli do zbioru. Segregujemy i zaprawiamy środkiem grzybobójczym, przechowujemy w suchym pomieszczeniu i czekamy do jesieni na powtórne posadzenie. Mamy pełną kontrolę nad tulipanem, jeśli cebule zostały porażone chorobą możemy interweniować.Sposób dość pracochłonny przy posiadaniu licznej kolekcji, ale pewny.
Druga szkoła - pozostawiamy cebule w ziemi. Sam tak robię przy bardzo wielu odmianach ze względu na spora ilośc odmian, a i coroczne przekopywanie ogrodu na zdrowie by mu nie wyszło. Tulipany pozostawiam niewykopywane maksymalnie do lat 4.To górna granica przy której nie odczuwa się zmian w jakości kwiatów. Niektóre rosną nawet tak lepiej - grupa tulipanów Kaufmanna, Greigii, wszystkie gatunki botaniczne czy mieszańce Darwina. Nie wykopując trzeba bardziej przypatrywać się tulipanom, zmianom na liściach, aby nie przegapić infekcji.
Jeśli przyrastanie o nowe cebule nie miało miejsca to najprawdopodobniej na którymś z etapów naszej uprawy został popełniony błąd.
Ta zima nie była idealna zima dla tulipanów, ale kwitną Triumfy. Jeden z moich faworytnych ze względu na niespotykaną kolorystykę, królewski "Fontainbleau" (1997)...
I przedstawiciele tej grupy z linii "The Tulip Crown", czyli o kwiatach w kształcie korony - "White Liberstar" (2010)...
i "Liberstar" (1997)...
Pozdrawiam,
Piotr