dzieki, ale chowac przed przymrozkami czy po ? tzn czy jak pojedyncze noce z -1 to juz chowac ?

i nie mam chyba dobrego pomieszczenia...

bo albo ciemy garaz z temo 0-5 stopni jak sa mrozy

albo chłodne poniedzczenie gospodarcze z temp ok +15....

to gdzie je lepiej trzymac ?

Ponoć wytrzymują takie -1 ale nie ma co eksperymentować i jak już spadną temp. poniżej zera to lepiej schować. Gdzie lepiej nie wiem byle tam nie było poniżej zera. Jak najbardziej może być ciemne pomieszczenie - cebule się regenerują i potrzebują światła dopiero od marca.

pozdrawiam

Teraz przechowuję w piwnicy temp 5/8 stopni, ale kiedyś bywała dużo wyższa do 15 st. i w ciemnym pomieszczeniu
Przemrozić bym się bała.

Mam 2 agapanty z lidla. Obydwa rosną w gruncie przez cały rok. Zimą tracą większość liści ale wiosną szybko odbijają. Zakwitły mi w 2 roku uprawy. Na zimę przykrywam je solidnie stroiszem i to wszystko.
Moim zdaniem nie ma co się pieścić z tymi roślinami. Nie jest prawdą że byle przymrozek je zabija. wytrzymują spore mrozy , co najwyżej tracą liście. Ostatniej zimy miałem -22 kilkukrotnie. W gruncie rosną duuużo szybciej niż w doniczkach.

mira napisał(a)

Ponoć wytrzymują takie -1 ale nie ma co eksperymentować i jak już spadną temp. poniżej zera to lepiej schować. Gdzie lepiej nie wiem byle tam nie było poniżej zera. Jak najbardziej może być ciemne pomieszczenie - cebule się regenerują i potrzebują światła dopiero od marca.

pozdrawiam

Kłącza chyba, nie cebule.

Kurcze...to nie wiem co robic szkoda ze mam wszystkie 6 w jednej donicy, czesc bym sprobowala tak a czesc tak

Mira, Haniu, czy chowacie w ciemne miejsce z zielonymi liscmi ? czy one musza najpierw zaschnac ? a moze trzeba obciac ?

mufasa, pamietasz moze jak sie ta odmiana nazywa ?
od razu po zakupie poszly do gruntu ? jaka ziemie dostaly ?

Nie pamiętam odmiany. Po zakupie od razu zadoniczkowałem kłącza. Po ukazaniu się liści poszły do gruntu. Moje rosną w bardo przepuszczalnym podłożu (poł na pół ziemia ogrodowa i piach ze żwirem). Prawie każdą swoją roślinę w ogrodzie sadzę w takiej właśnie mieszance. Agapantom szkodzi nie tyle co sam mróz a jego połączenie z dużą wilgotnością podłoża. Po prostu gniją im korzenie. Dodam, że moje rosną od strony południowej, 2-3 metry od domu.
Może to przypadek, że u mnie dają radę w gruncie, niemniej jednak wiem, że nie tylko u mnie tak jest. To naprawdę twarde rośliny.

Kasya liście zetnij, na razie nie podlewaj i schowaj gdzie Ci pasuje i tu i tu będzie dobrze, możesz też odczekać i za miesiąc ściąć liście bo już będą brzydkie.

mam 3 agapanty z Madery, wypuściły juz listki, więc przeniosłam donice z garażu do mieszkania. Mocniej podlewam, też nawożę.
Kiedy je wystawić na zewnątrz?
Mam szklarnię ale tam w słoneczne dni potrafi być ok 30stopni, w nocy na minusie.
Wystawić już do szklarni czy jeszcze poczekać i potrzymać w domu?
Jak radzicie?

Black Magic. 5 szt. w jednej donicy- od marca 2021. 1 pąk.
Po zamieszczeniu zdjęcia przeczytałam wątek. Uzyskałam cenne informacje. W drugiej donicy jest 5 szt. Tornado. Nie mają pąków.
Zależało mi na odmianie o b. ciemnych niebieskich kwiatach. Zdjęcie reklamowe wyglądało obiecująco. Powróciłam do agapantów po wieloletniej przerwie.