Witam
ja malowałam donicę primerem zwiększającym przyczepność a potem farbą kredową. Była odporna na wodę, ale czy na mróz nie sprawdzałam.
Plastikowe oklejałam jutowym sznurkiem, nadal były lekkie, a jednocześnie sznurek pozwalał zachować trochę więcej wilgoci w ziemi, co przy nasłonecznionym stanowisku jest bardzo cenne.
Tak wyglądały.
Ale jednak najbardziej zadowolona jestem z glinianych doniczek, które okładałam mozaiką ceramiczną. Ta dodatkowa warstwa kleju i ceramiki sprawia, że doniczki są bardzo stabilne i woda mniej paruje z ziemi, nawet jeśli doniczki mają niewielkie rozmiary i mieści się tam stosunkowo mało ziemi. No i jaką miałam radochę przy tworzeniu