A ma może ktoś zdjęcia z Alpinarium? Jesli tak, to wrzućcie, proszę.
Z dużym sentymentem wspominam rogowskie arboretum, przez 5 lat studiów tam jeździłam na ćwiczenia terenowe. Niestety, było to na długo przed erą aparatów cyfrowych, więc zdjęć właściwie nie mam.
Koledzy z mojego roku robili wyprawy na coś w rodzaju wysypiska tamtejszej szkółki i wyciągali naprawdę ciekawe rośliny, które zabierali do domów. Minęło prawie 20 lat, to i z tych sierotek pewnie spore drzewa powyrastały.
Warszawiakom polecam wyprawę na Rakowiecką (ale nie za kraty), tam, za budynkami SGGW też jest piękny ogród, tworzony ręką profesora Tumiłowicza, wieloletniego opiekuna Arboretum w Rogowie.