Jolu,nie był to mój czas wolny.Byłam tylko na Centralnym i potem na obiedzie,i do domu,bo pies cały dzień w pustym domu sam był.Spacer po Jasnych błoniach mnie nęcił,ale z braku czasu....zostawiłam ten widok z waszych zdjęć pod powieką,do zobaczenia w realu na następną wiosnę.....
A do Was wybiorę się,jak będzie cieplej.

Haniu zazdroszczę morza, oj chyba się nad Bałtyk muszę wybrać

miłego dzionka Haniu

A ja, aż wstyd przyznać, nie znam Szczecina Raz tylko, wracając ze Swinoujścia, przez miasto przejeżdżałam. I chyba już go nie zobaczę...
Miłego dnia, Haniu!

ja też nie ale u Hani chociaż zobaczyłam muszę wybrać się do rodziny, to zobaczę!

Dobrze,że Wam się przydały moje zdjęcia.A moje nostalgiczne wspominki miałam przy okazji.

u ciebie zawsze coś ciekawego i wiedz olbrzymia

jednak docięłam hortensje tak, jak pisałaś

Ja swoje tnę w poniedziałek......

ile nad ziemią zostawiasz?

Wtrącę się .Jak ja ci napisałam niżej to się bałaś ?A ja od Hani wiedziałam
Druga też ucięłam nisko
Hania,a ona wypuści z ziemi nowe pędy czy od tych krótkich badylków coś rośnie ???