Ciekawa jestem tych twoich planów wiosennych a z ty cięciem to też mnie tak naszło po przewertowaniu ogrodowiska. Zaczełam od tawułek . Piekne kuleczki wyszły.zreszta nie lubię jak one kwitną

Tak wyglądała bez przycięcia

A tak mniej więcej po przycięciu

No jest różnica

Zeta napisał(a)

Ciekawa jestem tych twoich planów wiosennych a z ty cięciem to też mnie tak naszło po przewertowaniu ogrodowiska. Zaczełam od tawułek . Piekne kuleczki wyszły.zreszta nie lubię jak one kwitną

Ja swoje też przyciachałam bo takie z nich krzaki były i co i tak zakwitły
Ciachałam nawet cisa , robiłam z niego kulkę, chociaż kulką nie był

Ja moje tawuły tnę dwa razy do roku tak żeby nie kwitły

Cis przed ciachaniem

A tak po

No chyba cięcie się jednak opłaca