Witam serdecznie, jestem nową forumowiczką (tzn.nową zalogowaną, ponieważ od forum jestem już prawie uzależniona i czytam je z ogromną przyjemnością.

Rok temu kupiliśmy dużą działkę o wymiarach 25mx100m, ale ponieważ rosło na niej wtedy zboże, prace zaczęliśmy na jesień. Przeoraliśmy, zbronowaliśmy i prawie ogrodziliśmy.

W moich myślach rodził się plan zagospodarowania działki. Bazując na wiedzy zdobytej na forum wytyczyłam sobie takie oto cele:
1. Działka podzielona będzie na trzy części domową, rekreacyjną oraz sad + warzywnik,
2. Przewarzającą część nasadzeń stanowiły będą gatunki rodzime drzew i krzewów oraz stare odmiany roślin owocowych,
3. Część nasadzeń będą to rośliny miododajne.

Stan na dzisiaj:
- cała działka została przez nas zagrabiona i wyrównana oraz oczyszczona z większych kamieni,
- zostały zrobione nasadzenia drzew liściastych czyli brzoza brodawkowata 20szt., świerk pospolity 15szt. jarzębina 9szt. sosna zwyczajna 20szt.
- posadziłam krzewy owocowe agrest, szpaler porzeczek i dwa szpalery malin, jeżynę bezkolcową oraz borówkę amerykańską (tutaj zastosowałam wyjątek od mojego celu ale przeważyły jej właściwości zdrowotne )
- założyłam ogródek warzywny wzorując się na Waszych poradach czyli uprawa współrzędna

Sad oraz szpaler wiśni obsadzę na jesień.

Dlatego też, proszę doradźcie czy dobrze to rozplanowałam. Dodam może jeszcze, że już widzę pierwsze błędy, jarzębinę jako roślinę bardziej ozdobną przeniosłabym do części rekreacyjnej i muszę posadzić kalinę koralową jest śliczna i rodzima.

Witaj... jestem również nową użytkowniczka tego forum i przejżałam kilka wątków w poszukiwaniu inspiracji w zakładaniu "całkiem nowego" ogródka, od zera (można by spędzić przy monitorze wiele godzin tyle mądrości jest tu zawartch...). Choć jest już wiosna i prace ogrodowe w pełni, ja dopiero teraz "dostałam" swój kawałek ziemi do zagospodarowania.
Prawie cały kawałek jest szczelnie pokryty podagrycznikiem, z którym zamierzam systematycznie walczyć, ale jest część, która była "troszeczkę" obrabiana i nie jest tak zarosnięta, więc zostanie uporządkowana i i aby choć trochę ładnego rosło na niej, powstanie na ten rok warzywnik... z rzodkiewkami, sałatą i koperkiem...i jakieś jeszcze ziółka...
ale dość o mnie ... będę do Ciebie zaglądała i podpatrywała jakich rad udzielają Ci doświadczeni forumowicze....
pozdrawiam wszystkich ( i szczególnie gorąco "szefową" ...przepraszam, że tak poufale, ale podpatrzyłam, że bardzo serdeczne stosunki panują na tym forum... poczułam się jakbym trafiła do wielkiej rodziny ...)
Wiesia

Witaj, na pewno uda się pomóc, ale poprosimy o zdjęcia.

Podział jest dobry.

Witam, dziękuję za tak szybką odpowiedź.
Wgrałam zdjęcia planu działki oraz jej wyglądu przed rozpoczęciem porządków.

Myślicie, że możliwe jest założenie atrakcyjnego ogrodu składającego się prawie z samych rodzimych gatunków.

Ostatnio przeanalizowałam sobie gatunki, które chciałabym mieć na działce i o ile z drzewami liściastymi i iglastymi raczej nie ma problemu (brzoza brodawkowata, jarząb pospolity, olsza czarna, klon polny, klon jawor, ewentualnie lipa drobnolistna; sosna zwyczajna, świerk pospolity) o tyle z krzewami ozdobnymi może być problem. Także z bylinami ładnie kwitnącymi.

Jedyne gatunki, które przychodzą mi na myśl to śliwa tarnina,dereń jadalny a z bylin to bodziszek czerwony, sasanka, piuropusznik strusi.

Hm....Może jednak ograniczę się tylko do nie sadzenia gatunków inwazyjnych.