Tess
20:35, 19 lis 2015

Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Przypadek, naprawdę. W znaczeniu, że nie zamierzałam w ten sposób (przez oderwanie liścia) rozmnażać ciemiernika. Natomiast nie jest przypadkiem, że te liście z piętką (malusim pączkiem) się przyjęły. Bo nie pamiętam, czy pisałam - z dwóch różnych ciemierników tak niechcący liście oderwałam i oba się przyjęły.
I w porównaniu z siewkami są naprawdę duże. Jeden już widzieliście, drugi wklejałam (posadziłam w miejsce kulek przed rodgersją, ale dopiero teraz - szukając tego zdjęcia - zobaczyłam, że się nie wgrało dobrze.
Jak znajdę to wstawię.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.