Monika miejsca zyskaliśmy rzeczywiście sporo ,ale na roślinki to wiesz skapnie mi się tylko troszkę.
Ale dobre i tyle
Małgosiu mój tez mi nie wierzy ,a jak zaczynam coś gadać to po prostu wychodzi nie słucha mnie wcale

I jeszcze się kłóci ...myślałam że już mu przeszło ...ale nie
Cały kojec przeniosłam sama ,nachapałam się jak głupia ,dla niego zostało tylko roboty fleksem na 2 minuty .
Ale ile się nagadał ,namarudził ,i oczywiście demonstracyjnie nie zrobił tego o co go poprosiłam
Sama chyba tego fleksa wezmę ....
Marzenko i tak chyba zrobię
Nikola ja z tych głupich charakterków ,że jak sobie coś umyslę to najlepiej juz i teraz

W goracej wodzie kompana jestem
Juziek jak chcesz to ci tej czarnej rozplenicy moge jeszcze wysłać .
Wzeszło mi jej trochę ,a wiesz ze u mnie za duzo miejsca nie ma