Mam nadzieję, że dobrze trafiłam i że mi pomożecie uratować roślinkę

Nie mogę znaleźć żadnych informacji nt gipsówki, tzn jak często ją się podlewa? Trzymać ją w cieniu czy na słońcu?

W sklepie wyglądała tak pięknie, a tu u mnie usycha bidulka

Z daleka wygląda nawet nieźle



Ale z bliska

Twoja jest chyba z różowymi kwiatkami,ja mam białą,ale u mnie rośnie w ziemi i na słonecznej wystawie.Podlewam nie za często,jak jestem w ogrodzie, Na tym miejscu mam ją chyba z 10lat. Albo i więcej.Różową może nabędę w tym roku.Jak spotkam.Musiała u Ciebie przegrzać się na słońcu, w gorącej donicy. Postaw ja do cienia ,czy już nie jest za późno,nie wiem.

No właśnie Haniu, ale ona stoi w cieniu...

Cień mam tu od godz. 10 mniej więcej, więc to słońce które jest raczej jej nie spaliło.
Podlewam ją codziennie, bo teraz upały, albo co dwa dni jak jest chłodniej.

Wg mnie "ugotowała się". za mokro ma i ta temperatura. Oskub ją i wstrzymaj tak obfite podlewanie.
Ona lubi słońce.

Ślicznie dziękuje za rady i od jutra je zaczynam stosować

pozdrawiam

A na początek przestawię na słońce. Pani w ogrodniczym powiedziala mi, że gipsówka lubi cień, dlatego też ją w cieniu ustawiłam

Jeszcze raz dzięki za pomoc.

a ja mam pytanie dotyczace tej gipsówki

w tej chwili juz straszy bo przekwitla, moge ją ściąć? jak nisko?
jak się ja rozmnaza?mogę podzielić?teraz po scięciu?

Swoją ścinam przy ziemi jak przekwitnie, ponieważ wygląda rzeczywiście paskudnie. Podzielić raczej ciężko, ma korzeń palowy. Możesz boczne odrosty odciąć, jeśli takie są.

dzięki, ściełam przy ziemi i przesadziłam. jezu jaki ona ma korzeń! w pewnym momencie to się jej wystraszyłam...jak ośmiornica jakaś albo potwór z kosmosu