Kondziu ,i mi też dzisiaj ,średnio szło ,hi hi ,ale domek ogarnięty ,obiad ugotowany ,zakupy zrobione ,rodek wsadzony ,skarpa różankowo - bylinowo obsadzona no prawie ,bo wymyśliłam ,że jeszcze białe szałwie tam wsadzę i trzmieliny które muszę dopiero kupić i kumpela z siostrą do mnie wpadły i na ławeczce posiedziałam i Mój piękny ogród poczytałam ,wydanie specjalne ,właśnie o rabatkach bylinowych pozdrawiam

Nooo, nieźle się napracowałeś Krokusiki śliczniutkie.

U Was juz zielona trawa , u mnie jakieś paskudztwo zamiast trawy a ziemia jeszcze podmarznieta bo co noc przymrozki , nie nadaje sie do wertykulacji . Krokusiki cudne szczególnie ten okrągły bukiecik.Pozdrówka.

zdjęcia z wertykulacji



i kilka jeszcze krokusów hi hi hi

Tak też napisałam że się nie leniłeś bo ogrom pracy widać,Wędzisz tam mięsko jak z tego korzystasz sam zbudowałeś?