mysza
11:24, 02 maj 2011
Dołączył: 28 sty 2011
Posty: 597
W ubiegłym roku kupiłam budleje , nie mogąc zdecydować gdzie ją posadzić przestawiałam doniczkę w różne miejsca . W końcu posadziłam ją pod kuchennym oknem , ale jak się okazało to dość ekstremalne dla niej miejsce .Nie chodzi tu o nasłonecznienie czy wilgotność gleby , ale o to że zimą porządnie docisnęły ją zwały śniegu z dachu , prócz tego akurat nad nią jest łączenie rynien , uszczelka przecieka i kapie centralnie w sam środek krzaczka , przy styczniowych i lutowych wahaniach temperatur to tworzyły się na niej lodowe sople , to topniały . Myślałam że nic z niej już nie będzie , gałązki połamane prawie przy samej ziemi .A tu po powrocie miła niespodzianka

____________________
Gosia Dwa czerwone dęby
Gosia Dwa czerwone dęby