Bogdziu nie wiem jak to jest ale jak mam gości w domu i tyle szykowania to potem padam więc wiem jak się masz, a z tym pogdonieniem teraz coby wiosna było mniej roboty to się uśmiałam
też tak sobie dziś pomyślałam - ale kiedy wiosną jest mniej roboty ????

Aaaa .. I melduję posłusznie ,że lilia zajęła już prestiżowe apartamenta w mojej pralni na piętrze ... Jak ieoczekiwanie złapał pierwszy przymrozek to byłam cała w strachu , czy jej ślag nie trafił.... Ale nie trafił ... Ma się dobrze ... .. Ciekawe jak przetrwa tą zimę w zielonym wiadrze

Dawno tu nie byłam. A takie piękne kępy zimowitów pokazujesz.

Wpadłam, zaległosci mam nie nadrobione, może jutro cofne sie i poczytam co u ciebie Bożenko, a póki co zostawiam buziaki i zyczenia miłej, ciepłej i słonecznej niedzieli

Poczytałam o ochronie rh, czas myśleć nad osłonami iprzygotować zapasy agrowłókniny na zimę...

Bogdzia - muszę przesadzić wszystko z przedogródka, bo boję sie, że cisy mi zimy w donicy nie przeżyją.. a nie mam gdzie takich wielkich donic zadołować.. muszę je posadzić.. chcąc zmienić front, muszę sie zdecydować co ewentualnie może paść.. Wszytko z frontu miała mi tak oddać w inne ręce, wiec jak padną to przeżyję, będzie tak jakbym to oddala..

A ja Bogdziu cebule z różnych przyczyn zostawiam na ostatnią chwilę listopada
ciekawe jak na tym wyjdę
Miłej niedzieli

Parę dni temu pokazywałam białe zimowity, nie ziemowity Są