Rododendronowy ogród ii.

alinak 21:33, 18 lis 2013

Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524

Bożenka TY chcesz koty dusić . to my cię za przykład miłośniczki mamy a ty się w Cejrowskiego bawisz a gdzie poprawność polityczna ......

ja to co innego , bo kreta to własnoręcznie ........ale humanitarnym sposobem ..w łeb .

u mnie też cebule czosnków już na 15 cm. ale przecie zima to ten pęd wymrozi a na wiosnę wzejdą nowe.

kwiaty azali na wiosnę to wcale nie gorsze od RH . a te pomarańczowe maja obłędny zapach .
ale czad ja u ciebie a ty u mnie . hakone już się nie przejmuję . w ogóle już ogrodem się tak bardzo nie przejmuję ...niech sobie rośnie . nie wszystko musi wyglądać jak w katalogu . rośliny też mają gorsze i lepsze lata . już to zauważyłam

____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb

Joku 21:39, 18 lis 2013

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13034

Do góry

Bodziu, wspominałaś kiedyś u mnie że są rododendrony, które znoszą brak cienia (tego u mnie póki co mało). Miałaś na myśli jakuszimańskie?

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny

Bogdzia 21:40, 18 lis 2013

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527

Do góry

alinak napisał(a)

Bożenka TY chcesz koty dusić . to my cię za przykład miłośniczki mamy a ty się w Cejrowskiego bawisz a gdzie poprawność polityczna ......
ja to co innego , bo kreta to własnoręcznie ........ale humanitarnym sposobem ..w łeb .

u mnie też cebule czosnków już na 15 cm. ale przecie zima to ten pęd wymrozi a na wiosnę wzejdą nowe.

kwiaty azali na wiosnę to wcale nie gorsze od RH . a te pomarańczowe maja obłędny zapach .

Żebyś Ty zobaczyła jak mam zasrany trawnik jak stopnieje śnieg to byś zrozumiała dlaczego mam kotów dosyc. Wiadomo ze sie pozłoszczę ale nie uduszę bo ja nie taka zresztą one by sie złapac nie dały bo to dzikie koty , do człowieka nie podejda.
Jeśli chodzi o czosnki to wątpię zeby na wiosnę znów wyrosły , u mnie wszystko co wyrosło w inne lata to zmarzło i było na straty.

____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród

Joku 21:41, 18 lis 2013

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13034

Do góry

Zapomniałam dodać o kotach. Doskonale rozumiem twoje uczucia, w poprzednim miejscu miałam tę samą wątpliwą przyjemność. I tak samo jak ty ich nie cierpiałam. Teraz mam jednego zaprzyjaźnionego

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny

Bogdzia 21:42, 18 lis 2013

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527

Do góry

Joku napisał(a)

Bodziu, wspominałaś kiedyś u mnie że są rododendrony, które znoszą brak cienia (tego u mnie póki co mało). Miałaś na myśli jakuszimańskie?[/quote

Nie tylko , najlepsze sa tzw fińskie czyli Haaga , Helsinki University czy Peter Tigerstedt ale również bardzo dobre to Rosseum Elegans i Album Novum, Franceska i inne jeszcze.

____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród

elzbieta_g 21:42, 18 lis 2013

Dołączył: 18 wrz 2013
Posty: 4785

Do góry

Bogdzia napisał(a)

A masz zdjecie tej pomarańczowej? Jasny fiolet to najpredzej Catawbiense Grandiflorum.

no nie ma kurcze i teraz żałuje ... od września dopiero jestem tutaj a przed tem to częściej dzieciakom robiłam fotki niż roślinkom

obiecuję poprawę

____________________
Ela-Ogród Eli, / Wizytówka

Bogdzia 21:44, 18 lis 2013

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527

Do góry

elzbieta_g napisał(a)

no nie ma kurcze i teraz żałuje ... od września dopiero jestem tutaj a przed tem to częściej dzieciakom robiłam fotki niż roślinkom obiecuję poprawę

Zrobisz wiosną to obejrzymy.

____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród

Bogdzia 21:46, 18 lis 2013

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527

Do góry

Joku napisał(a)

Zapomniałam dodać o kotach. Doskonale rozumiem twoje uczucia, w poprzednim miejscu miałam tę samą wątpliwą przyjemność. I tak samo jak ty ich nie cierpiałam. Teraz mam jednego zaprzyjaźnionego

Jak bylismy sami w okolicy to je karmiliśmy ale poniewaz polowały na ptaki to umówiłam sie z sasiadem ze on karmi koty a ja ptaki ale one i tak przychodza.Latem jeszcze da sie wytrzymac bo nie lubią jak my jesteśmy ale zima robią co chcą.

____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród

agata19762 22:54, 18 lis 2013