Aniu jaka ja tam mądra. Piszę tylko to co wiem z własnego doświadczenia bo sprawdziłam na swoich rh że nawet autorom książek o rh nie można ufac gdyz w wiekszości każą ściółkowc pod rh a ja wiem ze wszystkie ściółkowane u mnie poważnie chorowały. Nie uwierzę ze w tym przypadku ściólkowanie jest dobre, bo niby co? zatrzymuje wode w glebie? One nie lubią mokro , one lubia wilgotno. A teraz niech pada deszcz , ile go musi napadac by przebił sie przez tą ściólkę , częśc wchłonie właśnie ściółka i co dla rh zostaje? Wczoraj przeglądałam ksiażkę o rh dośc mądrego autora. Pisze że tam gdzie rosna rh jest dwa a nawet trzy razy więcej opadów niż w Polsce, więc jeszcze im ograniczac ilośc dostarczonej wody to pewna katastrofa.
Bożenko czytam wszystkie uwagi dotyczące rh, bo chociaż dopiero będę kupować na wiosnę to już lepiej wiedzieć jakie mają wymagania i jak o nie dbać, jesteś kopalnią wiedzy w tym temacie i nie masz sobie równych. Ja na razie mam dwa, o przepraszam trzeci zapożyczony od Ciebie, Ania mi zrobiła niespodziankę
Moje ukochane brzozy!!!! Cudne!!! Poprzytalałabym sie chętnie do niej
Ja też lubie brzozy ale te sa mojego M bo ja chciałam mniejsze a on sie uparł na takie jak w lasach bo on kocha tylko wszystkie najwieksze drzewa , niestety nie patrzy na rozmiary naszej działki.
Moje ukochane brzozy!!!! Cudne!!! Poprzytalałabym sie chętnie do niej
Ja też lubie brzozy ale te sa mojego M bo ja chciałam mniejsze a on sie uparł na takie jak w lasach bo on kocha tylko wszystkie najwieksze drzewa , niestety nie patrzy na rozmiary naszej działki.
Bożenko czytam wszystkie uwagi dotyczące rh, bo chociaż dopiero będę kupować na wiosnę to już lepiej wiedzieć jakie mają wymagania i jak o nie dbać, jesteś kopalnią wiedzy w tym temacie i nie masz sobie równych. Ja na razie mam dwa, o przepraszam trzeci zapożyczony od Ciebie, Ania mi zrobiła niespodziankę
Podstawą powodzenia są trzy rzeczy:
!. kupic odporne odmiany.
2. posadzic do własciwej ziemi tzn kwaśnej
3. własciwa pielegnacja tzn nawozy najlepiej specjalistyczne, czasem opryski i PODLEWANIE jak jest sucho i gorąco a czasem nawet po deszczu jesli był mały bo wtedy po liściach wszystko spłynie.
Niestety niewiele nadal wiem o rh ,nie znam sie na ich chorobach i tu działam intuicyjnie , prawie zawsze sie udaje. Napisz cos więcej o tej niespodziance Ani , moze byc na pw.