Ja dzis nareszcie wyszłam do ogrodu, do pracy...co prawda na odpoczynki i tylko na 2 godzinki ale nareszcie...
mam złe wieści, ten rodek od ciebie (CU(jakos mi zmarniał, zwinięte, listki ma i bledszy w porównaniu do innych ...coś go może podżera bo ma obok towarzystwo pozostałych rh i tamtym nic nie jest a ten biedniutki...zaraz w środę jak juz wyjdę z domu polecę po składniki na te twoja miksturkę i bede go ratować....biedny jest i szkoda mi go....żal patrzec...nie byłam w ogrodzie kilka dni i tak mu sie porobiło.....