Rododendronowy ogród ii.

alinak 21:50, 15 lis 2012

Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524

uwielbiam ociekać z domu do ludzi , ale kocham powroty.

____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb

nieszka 21:54, 15 lis 2012

Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676

Do góry

Bogdzia napisał(a)

To i ja dodam swoje trzy grosze do pogaduszek. Gotować lubię, raz bardziej raz mniej, ale jednak jestem na tak. Obiad ciepły musi być inaczej się u nas nie da, no są dni wyjątkowe, ale one naprawdę są wyjątkowe
A na święta wyjechać!!! W obce miejsce!!! Chyba bym się zapłakała za domem. My w ogóle nie lubimy być poza domem, za wyjątkiem wakacji, ale i stamtąd ciągnie nas po kilku dniach, pomimo atrakcji. Takie charaktery i tyle. To chyba nie zależy od tego czy ktoś jest starej czy nowej daty.

To ja musze byc z Twojej rodziny bo też tak mam. Tęsknię za domem jak wyjadę na pół dnia.No i ciepłe jedzonko obowiązkowe. Pozdrawiam Agnieszko.

To i ja mam podobnie z domem. Kiedyś jak byłam młodsza to jakoś częściej byłam poza nim. A teraz to już takie korzenie zapuściłam (zwłaszcza ogrodowe) że trzeba mieć poważny powód zeby mnie z niego wyciągnąć - zwłaszcza w weekand

____________________
jeszcze hobby czy juz uzaleznienie

Bogdzia 21:54, 15 lis 2012

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527

Do góry

alinak napisał(a)

uwielbiam ociekać z domu do ludzi , ale kocham powroty.

To wszyscy wiedza po powrocie że w domu najlepiej ale dobrze to wiedziec i przed wyjazdem.

____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród

Bogdzia 21:56, 15 lis 2012

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527

Do góry

nieszka napisał(a)

To i ja dodam swoje trzy grosze do pogaduszek. Gotować lubię, raz bardziej raz mniej, ale jednak jestem na tak. Obiad ciepły musi być inaczej się u nas nie da, no są dni wyjątkowe, ale one naprawdę są wyjątkowe
A na święta wyjechać!!! W obce miejsce!!! Chyba bym się zapłakała za domem. My w ogóle nie lubimy być poza domem, za wyjątkiem wakacji, ale i stamtąd ciągnie nas po kilku dniach, pomimo atrakcji. Takie charaktery i tyle. To chyba nie zależy od tego czy ktoś jest starej czy nowej daty.

To ja musze byc z Twojej rodziny bo też tak mam. Tęsknię za domem jak wyjadę na pół dnia.No i ciepłe jedzonko obowiązkowe. Pozdrawiam Agnieszko.

To i ja mam podobnie z domem. Kiedyś jak byłam młodsza to jakoś częściej byłam poza nim. A teraz to już takie korzenie zapuściłam (zwłaszcza ogrodowe) że trzeba mieć poważny powód zeby mnie z niego wyciągnąć - zwłaszcza w weekand

Ja jak jade do Łodzi pozałatwiac sprawy ktore od dawna się zbieraly to po załatwieniu najpilniejszych wracam do domu i znów lista czeka na następny wyjazd.

____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród

alinak 22:06, 15 lis 2012

Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524

Do góry

ale wiecie - to uwielbienie dla ogniska przychodzi z wiekiem . .....no mojej mamy( 80 l) to nie dotyczy . co drugi dzień dzwoni - przyjeżdżasz ??, bo jak nie to ja wychodzę i dom będzie nieczynny dla zwiedzających

Bogdzia 22:10, 15 lis 2012

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527

Do góry

alinak napisał(a)

ale wiecie - to uwielbienie dla ogniska przychodzi z wiekiem . .....no mojej mamy( 80 l) to nie dotyczy . co drugi dzień dzwoni - przyjeżdżasz ??, bo jak nie to ja wychodzę i dom będzie nieczynny dla zwiedzających

Moze i z wiekiem choc ja zawsze tak miałam.

____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród

zbigniew_gazda 22:17, 15 lis 2012

Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11214

Do góry

Fajnie się czyta te wasze rozmówki. Ze mnie też domator na 100% . Gotować bardzo lubię a nowości czy wg. przepisów z gazet czy książek szczególnie . Ale niestety. Jak żona przyszła na emeryturę to zostałem odsunięty od garów.

____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***

jotka 22:21, 15 lis 2012

Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868

Do góry

zbigniew_gazda napisał(a)

Fajnie się czyta te wasze rozmówki. Ze mnie też domator na 100% . Gotować bardzo lubię a nowości czy wg. przepisów z gazet czy książek szczególnie . Ale niestety. Jak żona przyszła na emeryturę to zostałem odsunięty od garów.

Nie wierzę Zbyszku, że nawet pierogów już nie lepisz... Ile razy lepię swoje, to zawsze myślę o Tobie

____________________
Jola - pamiętajcie o ogrodach ... ogrodoweimpresjejolki +++ zapraszam na balkon +++ wizytówka-ogrodoweimpresjejolki http://www.ogrodowisko.pl/watek/3535-u-jotki-z-kasia-bawarska-plotki[url]

Bogdzia 22:22, 15 lis 2012

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527

Do góry

zbigniew_gazda napisał(a)

Fajnie się czyta te wasze rozmówki. Ze mnie też domator na 100% . Gotować bardzo lubię a nowości czy wg. przepisów z gazet czy książek szczególnie . Ale niestety. Jak żona przyszła na emeryturę to zostałem odsunięty od garów.

A u mnie przejście m na emeryture zbiegło sie z moim wstąpieniem do Ogrodowiska więc m może popisywac się w kuchni ile chce i nie powiem bo czasem gotuje ale bez entuzjazmu. Najlepiej lubi jak gotujemy razem , a ja chętnie bym z gotowania całkiem zrezygnowała bo już mi się całkowicie to znudziło. Ile można?????Pozdrawiam Zbysiu.

____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród

Bogdzia 22:23, 15 lis 2012

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527

Do góry

jotka napisał(a)

Fajnie się czyta te wasze rozmówki. Ze mnie też domator na 100% . Gotować bardzo lubię a nowości czy wg. przepisów z gazet czy książek szczególnie . Ale niestety. Jak żona przyszła na emeryturę to zostałem odsunięty od garów.

Nie wierzę Zbyszku, że nawet pierogów już nie lepisz... Ile razy lepię swoje, to zawsze myślę o Tobie

Lepi lepi-- Krysia u Ani mówiła.

____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród

Rododendronowy ogród II.