A ja lubię listopad. I zimę. Chyba nie mam takiego najbardziej nielubianego miesiąca. Ale te ciemności egipskie dają się we znaki.

widzę żeo urodzinowych datach rozprawiacie. smiesznę są takie zbiegi okoliczności. U mnie panowie są z 1, 3, 8 i 9 maja tylko Jasiek jakoś się wyłamała z towarzystwa i urodził się w listopadzie

Tak jak ja. Listopadowa. Całym charakterem.









Witaj Bożenko do takiego przechodzenia zimy, też swoją osobę dołączę, dla mnie zima to straszna makabra.

Nieustannie wirujące kółeczko mam jak wstawiam zdjęcia.... nie raz, można oszaleć

No Aniu przyjmiemy Cię do naszego grona niezadowolonych z zimy i internetu (Gosi to pewnie nie dotyczy bo w stolicy nie znają takich problemów) .Prawdę mówiąc to powinnyśmy byc zadowolone że nie mamy ciągłej pracy w ogrodzie i bolącego kręgosłupa , a my narzekamy. Może jakis psycholog nam potrzebny?????

Jeszcze nie korzystałam z usług psychologa ale faszerowałam się tabletkami jak wpadłam w depresję przez chorobę i jak miałam samochód w remoncie przez 4 m. i to w czasie zimy a do najbliższego sklepu z chlebem 2 km.

Przepraszam Aniu że dopiero odpisuje ale gadałam przez telefon. Mnie sie wydaje że od psychologów i tabletek lepsze są plotki z koleżanką , a jakby jeszcze była taka która by z Tobą te 2km po chleb poszła to byś sie wcale nie denerwowała tylko była zadowolona że miałyscie fajny spacer i czas na plotki.Tylko trzeba miec naprawde kumpele. Serdecznie Cię pozdrawiam.

Właśnie trzeba mieć tą kumpelę i jeszcze obok, tak się ułożyło, że nie mam obok takiej kumpeli i nawet sąsiadki do plotkowania. Dobrze, że teraz mam komp i ogrodowisko.



Tak jak ja. Listopadowa. Całym charakterem.

Ty jesteś radosną dziewczyną jak promyk słońca wcale nie jesteś podobna do listopada.



widzę żeo urodzinowych datach rozprawiacie. smiesznę są takie zbiegi okoliczności. U mnie panowie są z 1, 3, 8 i 9 maja tylko Jasiek jakoś się wyłamała z towarzystwa i urodził się w listopadzie

No maj piękny miesiac to mogę zrozumiec ale listopad??? ale to nie wina Jaśka tylko kogos innego.....Pozdrówka Aniu.

Pszczółka jest rozważna,romantyczna,sentymentalna,zakorzeniona ,rozważa sobie coś w tej swojej głowie nie wiem czy jej liście lecą z tej głowy,ale może być,że utożsamia się z listopadem
Uśmiech ma wyćwiczony i sympatyczny