Bożenko wpadam na chwilkę,zaległości już nie nadrobie ,ale .. u nas jest trochę śniegu i całe szczęście bo na ogród ostatnio nie bardzo miałam czas ,chociaż troszkę co nieco okryłam i powiązałam wiekszość tuj i cyprysików,pozdrawiam









Witam. Podpytam o ptaszka, którego widziałam dziś rano dosłownie przez kilka sekund. Najpierw myślałam, że to wiatr popchał jakiś listek, ale za chwilę zdałam sobie sprawę, że to jest podobne do wróbla, tylko że o połowę mniejsze. Czy są u nas takie maleńkie ptaszki czy to był po prostu młody wróbel? Tylko, że młody wróbel jak dla mnie jest normalnego rozmiaru tylko bardziej smukły, taki chudzielec, a to był okrąglutki ptaszek. Wiem, że dane prawie żadne, ale może właśnie rozmiar coś zasugeruje?

Nasze najmniejsze ptaki to mysikrólik i strzyżyk. Ich zdjęcia są w wątku o ptakach wiec gdybyś tam zajrzała to porównasz z tym co widziałaś, albo zobacz w internecie.



Przepraszam dopiero wróciłam i jeszcze sie nawet nie rozebrałam , muszę się umyc i coś zjeśc . Będe potem.Wszystkich pozdrawiam .

To ja jeszcze dopiszę. Mysikrólik jeśli jest tak odwrócony ze nie widac na jego głowie kolorowego paska moze uchodzic za pół wróbla i jest od niego smuklejszy wiec może to on. Strzyżyk jest koloru czekolady i czesto ma ogonek pionowo wzniesiony do góry.

Mniejsze od wróbla są jeszcze pełzacze - ogrodowy i leśny, wspinają się po pniu drzewa i zagiętym dziobem wydłubują pokarm, ale takie szybciutkie jak listeczek na wietrze, to mysikrólik i strzyżyk. Jest jeszcze zniczek, ale o tej porze już wędruje. Teraz jest w drodze do Hiszpanii, Włoch, Grecji...
Cieplutkie pozdrowienia Mikołajkowe

Zapachniało zacwiergotało mikołajkowo ptaszkami i zrobiło się bardzo sympatycznie. Dzięki Mariusz.

Nie mam dziś czasu na Ogrodowisko, ale wpadłam na 2 minuty zobaczyć co z tym ptaszkiem. Przeglądnęłam zdjęcia i najbardziej pasuje strzyżyk, bo to była taka mała kuleczka właśnie w kolorze raczej jednolitym. Ciekawe, bo rzucił mi się w oczy jego ogonek, ale nie pamiętam czy był w górze. A może właśnie dlatego go zapamiętałam, że trzymał w górze? Dziękuję serdecznie za trop. Myślałam, że nie będzie można wiele powiedzieć na ten temat, bo to przecież bardzo kiepski opis. Ptaszka widziałam dosłownie przez moment i to w kiepskich warunkach, bo przez okienko piwniczne, chyba na nim siedział, bo zeskoczył z tej strony na schody, które widać przez to okienko i ten ruch spowodował, że go zauważyłam. Później hyc na płotek i tyle go widziałam. Pobiegłam po aparat, pozaglądałam w okna z parteru, ale już go nigdzie nie było. Czyżby to był strzyżyk? Będę go wypatrywać i już wiem na co zwrócić teraz uwagę. Dziękuję jeszcze raz.

Ho ho hooo! Jestem tańczący Święty Mikołaj i mam dla ciebie życzenie. Przeglądnij sobie moją wideo pocztówkę na

http://www.dancingsantacard.com/?santa=53086

Bożenko wiem póżno i nietypowy Mikołaj zawitał do ciebie ale to taki miły miziaczek .Przyszedł przed snem się do ciebie połasić się troszkę,, ciepełko też serwuje . A dzisiaj mrozik może się przyda Dobrej Nocki

I ja się witam, wesoło było u ciebie, zwłaszcza z tym Mikołajem dla Ani
U mnie już zima na całego; część rzeczy w ogóle nie zrobiona, ale podchodzę do tego tak jak ty, co ma przetrwać, przetrwa, reszta do wymiany
Mimo, że nie lubię zimy, jest piękny dzień, słoneczny, mroźny i śnieżny

Bogdziu uśmiechnięte pozdrowienia zostawiam. Dzisiaj jadę znowu

Miłego weekendu