No mnie jeszcze nie udało się zrobić zdjęcia sójce moim dzwońcom też stawiam na ziemi jedzenie bo tak wolą, ale dzisiaj za to udało mi się "ustrzeli" modraszkę pozdrawiam Bogdziu
To już wiem jak wygląda sójka: ta co wybierała się za morze", ale czy ją widziałam nie wiem. Mają dobrze u ciebie ptaszki Bogdziu, stołówka zawsze pełna.
Ale sikorek znasz chyba kilka rodzai a jeszcze było pokazywane wiele innych ptaków np kos, kowalik....Najlepiej zajrzyj do wątku o ptakach i się podszkol bo niedługo będą Ci po ogrodzie chodzic.Pozdrówka.
Byłam i widziałam ale nic nie napisałam bo dziś mam urodzaj telefonowy i gadałam kilka godzin i ciężko było przy tym sie skupic na pisaniu. Coraz więcej ptaków ,,ustrzelasz"
Bogdziu, czy to jest kwiczoł czy znowu coś innego?
Ładne zdjęcia Ci wyszły. Sójki znam przez te charakterystyczne niebieskie piórka. Gdy chodziłam do LO znalazłam niebieskie piórko i szukałam ptaszka aż znalazłam. Zrobiłam z piórka broszkę Długo ją miałam.
U mnie w tym roku dzwońców nie widać. Jednego dnia rano ucztowały dużą grupą, ale to ze 3 tyg. temu i od tej pory nic. Ciekawe gdzie się podziewają.
Tak Agnieszko to kwiczoł. Ptaki już się przemieszczają bo nawet te które nie odlatują tez trochę zmieniają miejsce na cieplejsze dlatego teraz będą się pojawiac i znikac duże stada dzwońców, jemiołuszek i kwiczołów. oczywiscie nie wszędzie się musza pojawic. U mnie były dziś kwiczoły i opócz jabłek zajęły się koralami kaliny i było olbrzymie stado dzwońców. Bez przerwy musieliśmy dosypywac ziarno bo bardzo dużo ich było. Moje pierwsze spotkanie z sójką było w moim mieszkaniu. Wleciała do mieszkania w Łodzi przez otwarte okno i wcale nie uciekała. moze ją gonił jakiś jastrzab?Życzę Ci na jutro takich stad jak były dzis u mnie.
U Bogdzi przez to , że ma "las" jest bardzo dużo gatunków i wszystkie ładne, dzisiaj się strasznie z moich uśmiałam, podlatują do orzechów i niektóre łapią w dziób cale polówki orzecha pełne i odfruwają na bok śmiesznie to wygląda taki mały bąbel a taka duża skorupka