Tak to z wnuków goszczenia i obowiązków zapomnienia, powstała śliczna bajeczka, bardzo pouczająca
Jak zobaczyłam taką niecodzienną sytuację to wszystko zostawiłam i robiłam zdjęcia ale że to duża odległośc to zdjęcia są jakie są. I tak dobrze ze są.Pozdrawiam Aniu.
Tak to z wnuków goszczenia i obowiązków zapomnienia, powstała śliczna bajeczka, bardzo pouczająca
Jak zobaczyłam taką niecodzienną sytuację to wszystko zostawiłam i robiłam zdjęcia ale że to duża odległośc to zdjęcia są jakie są. I tak dobrze ze są.Pozdrawiam Aniu.
nie mów tak, nie są wcale złe buziaki
Ja się z nich cieszę ale nagród za takie nie dają. I dobrze. Dzięki Aniu za miłe słowa . I ja też buziaki przesyłam.
Jest wiele dziedzin, z których nie byłam mocna (np.chemia), ale tak z życia codziennego to kompletnie nie znam się na markach samochodu (kiedyś wyszła mi honda hyundai) i ptaki właśnie, nazw samochodów niech M uczy Karolka, ja spróbuję choć z dwadzieścia najbardziej popularnych rozpoznawać, żebym głupot dzieciom nie opowiadała
Pozdrawiam
Jest wiele dziedzin, z których nie byłam mocna (np.chemia), ale tak z życia codziennego to kompletnie nie znam się na markach samochodu (kiedyś wyszła mi honda hyundai) i ptaki właśnie, nazw samochodów niech M uczy Karolka, ja spróbuję choć z dwadzieścia najbardziej popularnych rozpoznawać, żebym głupot dzieciom nie opowiadała
Pozdrawiam
Dobrze mówisz . Fotografuj , potem będziemy mówic co to jest. Swoje ptaki najszybciej zapamietasz.
Witaj Bożenko. Płóz na śniegu po sankach nie zobaczyła ale pikne ptaszki i wiersz.
Chciałam dzisiaj na spacerze zrobic zdjęcie pieknemu czarnemu ptakowi z pomarańczowym dziobem. Nie zdązyłam. Powiedziałam M, że Bożenka na pewno by wiedziala jaki to ptak. Patrzę a u Ciebie jest napisane kos o juz nam 3 gatunki